Londyn Maraton już jutro ( ͡°͜ʖ͡°) Tydzień przedmararonski, 37km na spokoju. cały dzień puls podwyższony o 20 oczek, już wyczuwanie jakiś chorób, przeziębień itp klasycznie XD Ogólnie pogoda trochę się poprawiła i nie będzie deszczu, ale w drugiej części biegu będzie mocny wiatr w ryj, około 20-22km/h. Zaczynam spokojnie ok. Na 1:21 połówkę
Kolejny tydzień przygotowań, miał być luźniejszy pod start na 10km ale jednak poszło mocniej i wyszło 70km treningu :D - we wtorek: 6x1500m po 3:30/km na przerwie 4min - w sobote start na 10km w biegu powstania warszawskiego. Jako że był to start z pełnego treningu to plan był, żeby pobiec w okolicy życiówki: 34:24, no ale co ja będę się ograniczał i dałem w p---ę xD
@grool: kurde zapisalem sie na gorski bieg (od lat tylko miejskie) i myslalem ze przynajmniej mam juz kijki xd a tu zonk bo mam tylko trekkingowe. Ech no nic rozgladne sie tez za para
Ostatni tydzień, lekkie zwiększenie objętości do 77km. Za tydzień bieg Powstania Warszawskiego, cel minimum to pobiec to co na wiosne, a jak pogoda pozwoli to może i życiówka i złamanie 34min na 10km.
Alez mnie wyprowadza z rownowagi, ze recznie skalibrowany dystans biegania na biezni nadpisuje tylko metadane a nie plik fit. Z tego powodu strava pokazuje wyniki biegow na biezni totalnie z d--y a ja dostaje gratulacje za bieganie longow ponizej 3 minut ( ͡°͜ʖ͡°)
Czy ma ktos sprawdzonego footpoda i uzywa na biezni mechanicznej? Myslalem o strydzie tyko
Wracam na obroty, plan to dojsc do srednio 80km/tygodniowo obciazenia i z tego pulapu juz powazniej trenowac. Ostatni wpis na tagu dwa nieistniejace sezony temu (╯︵╰,)
@guilty_bartk: nie jest to najbardziej optymalne podejscie (mowie o 4 dlugich wybieganiach). W tej chwili rozklada sie to na 5 treningow: dlugie wybieganie, dwa dluzsze progressive runy, tempowki i jakies biegi regeneracyjne jak wygodnie :)
@Kulawy_Lis: objetosc treningowa to jeden z najwazniejszych aspektow, moze jakies 40km wystarczy na szybsze bieganie krotszych dystansow - co kto woli, kazdy ma inna filozofie :D
Chcialbym podbic poprzednie wyniki czyli 10k -37min i polowka ponizej 1:23 a pozniej wydluzac do maratonu gorskiego :)
Moje rekordy to 100/tygodniowo ale na dluzsza mete bylo to zbyt duzo i sie zepsulem (╯︵╰,)
Dwukrotnie zalewałam potem piekielną maszynę do włażenia po schodach na siłowni, polecam, cudowne na dobicie po spokojnych relaksujących pracodomach. Moje nogi mają inne zdanie ale nie umieją pisać. Tego w kilometrach nie ma, bo to g---o wyświetla tylko ilość pokonanych pięter i w sumie nie wiadomo nawet ile to metrów.
Londyn Maraton już jutro ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Tydzień przedmararonski, 37km na spokoju. cały dzień puls podwyższony o 20 oczek, już wyczuwanie jakiś chorób, przeziębień itp klasycznie XD
Ogólnie pogoda trochę się poprawiła i nie będzie deszczu, ale w drugiej części biegu będzie mocny wiatr w ryj, około 20-22km/h. Zaczynam spokojnie ok. Na 1:21 połówkę
źródło: comment_1633194533q9r4HL8mKuhdFsUlvaPEy2.jpg
Pobierz