@lechwalesa: Jeśli uwierzycie i przypiszecie mi autorstwo tych paszkwili publikowanych przez IPN, potrzebne będą konsultacje międzynarodowych fachowców i autorytetów .Kolejny raz publicznie oświadczam nie złamano mnie nigdy nie współpracowałem agenteralnie z nikim nigdy w żaden sposób nie doniosłem na nikogo ,nie brałem pieniędzy za tak nikczemne działanie . .
@lechwalesa: To nie kwestia wiary, to same fakty.Winny sie tlumaczy, kolejny raz i kolejny, powtarzasz to jak mantre, mleko sie rozlalo, general byle czego w szafie nie trzymal.
@lechwalesa: Z Moskwy ci eksperci? Przestań już okłamywać samego siebie, najwyraźniej uwierzyłeś w kłamstwo obronne które powtarzasz od kilkudziesięciu lat. Bolku.
@lechwalesa: Proszę o ksero wszystkich dokumentów , które Wam się nie podobają ,Które są brzydkie .
Ja udowodnię publicznie że to jest podrobione .Na tym dokumencie jest na przykład 9 osób w śród tych osób na pewno nie znam i na pewno nie spotkałem dwóch osób .1] Jan Górski 2] .Stanisław Oziembło
Zapytajcie te osoby .Czy mogłem cokolwiek na nie donieść .nie widząc ich nigdy
Nie wierzyłem po tym zniszczeniu dokumentów z mojej działalności około 90 grubych tomów, i pozostawieniu kilku przygotowanych kartek że dojście do prawdy będzie możliwe .A jednak po publikowaniu tych dokumentów będą pojawiać się tak oczywiste kłamstwa i manipulacje że fakt podrabiania i robienia będzie bez problemów widoczny . po tych czterech pierwszych kartkach już można daleko to udowodnić cdn
@lechwalesa: Gdybys na prawde nie donosil, generalowie SB uzyli by tych "sfabrykowanych" dokumentow, zeby zniszczyc cie po roku 80, gdy stanales na czele strajkow. Mieli na ciebie dokumenty, mogli je opublikowac i zniszczyc glowe solidarnosci, jednak tego nie robili, bo mieli cie na kazde zawolanie, prowadziles Solidarnosc pod ich dyktando. Dalsze klamanie tylko pograza cie bardziej, wszystko juz wyszlo, twoje wygrane w totolotka zgadzaja sie z wyplatami za donoszenie, przyznaj
Moi drodzy...poproszono mnie abym Was poinformował o wynikach pierwszego dnia akcji zbierania na leczenie Pauliny...mojej córki chorej na Stwardnienie Rozsiane. Informuje Was, że na nasze prywatne konto wpłynęło około 1500 zł..natomiast nie mam pojęcia ile poszło na fundację...o tym dostanę raport 1 marca i na pewno Was poinformuję. Wczoraj ustaliliśmy z żoną, że za zebrane dotąd pieniądze wykupimy dla Pauliny profesjonalną rehabilitację u naprawdę dobrego osteopaty na cały lipiec..wtedy ma wakacje. Bieżące
@robertt1969: Robert, pisałeś wcześniej, że Twoja fundacja nie działa poprzez siepomaga.pl, jednak uważam, że warto jest rozważyć ten temat. Wiele razy udało nam się uzbierać kwoty sięgające dziesiątek tysięcy złotych przez ten portal. Z łatwością zebralibyśmy na roczne leczenie Twojej córki. Porozmawiaj o tym z osobami decyzyjnymi w fundacji. Wszystkiego dobrego dla Ciebie, Twojej Córki i Rodziny.
@Boberek89: U mnie kiedyś szyliśmy ubranie dla człowieczka wyciętego z tektury - taki około 20 cm wysokości. Ja akurat zapomniałem i nie byłem przygotowany na te zajęcia, a trzeba było mieć jakieś skrawki materiałów, igły, nici itd. Dostałem od koleżanki prostokątny kawałek różowego materiału podobnego do atłasu. Zawinąłem i spiąłem na mojej tekturowej postaci podobnie jak się judokę zakłada. Wyglądało wyjątkowo dobrze. Przypominało japoński szlafrok. Nauczyciel ocenił jedynie na 4,
1. Umów się do lekarz 2. Odczekaj parę tygodniu czasu na wizytę 3. Lekarz przyjmuje do 17:00 4. Zwolnij się wcześniej z pracy i jazda do lekarza 5. Bądź w recepcji o 15:50 6. Lekarza już nie ma bo nie było pacjentów!
@Turysta10: Jezeli byles umowiony na ten dzien to maja obowiazek Cie przyjac. Jesli lekarza nie ma z roznych przyczyn musza Ci umozliwic wizyte u innego ewenentualnie w innej placowce. Takie sa przepisy
@Turysta10: Nic dziwnego. Latwiej jest im Cie pogonic i przeniesc na pozniej bo lekarz wyszedl. Dziwie sie tylko ze sie dales, zamiast zrobic awanture. W ekstremalnej sytuacji kazali by wracac lekarzowi.
@jesse__pinkman: Bo mało osób zdaje sobie sprawę, że szczególnie w tamtym czasie te dziwadła to było coś naprawdę wielkiego - co zmieniało podejście do sztuki.
Problemem każdego dużego miasta są miejsca parkingowe, szczególnie w centrum. Na rosnącym ruchu samochodowym zyskują nie tylko deweloperzy, zaradni mieszkańcy Śródmieścia również starają się wykorzystać go dla swojej korzyści. Dzięki temu na wielu podwórkach powstają prowizoryczne parkingi, wyglądających raczej jak klepisko pochlapane farbą. Pozostaje jeszcze kwestia budki strażniczej. Poniżej widzimy przykład kreatywnego wykorzystania przyczepki N126, stanowiącej dziś stały element krajobrazu polskich miast (zazwyczaj w stanie spoczynku).
@punkgrrl: tak, a potem taki dziadek parkingowy w zasadzie przyrośnięty do swej budki, któremu od lat wszyscy płacili pewnego dnia umiera i wtedy się okazuje, że nikt nie wie, kto go tak właściwie zatrudniał i komu dziadek kasę oddawał. Miasto uważa, dziadka zatrudniła administracja osiedla, administracja jest pewna, że to był parking miejski i dziadek był pracownikiem urzędu miasta, w ZUS dziadek figurował jak się okazało jako niezatrudniony nigdzie...
Poniżej widzimy przykład kreatywnego wykorzystania przyczepki N126, stanowiącej dziś stały element krajobrazu polskich miast (zazwyczaj w stanie spoczynku).
#earthporn #chorwacja
źródło: comment_rtnf5w1MpxqjWfS4FnpckFvC5PvpMj6E.jpg
Pobierzźródło: comment_qdmM0GhhKRktMXhDw3DDuktLnPgVc3B1.jpg
Pobierz