Jakie są najmocniejsze #nootropy, z których do tej pory korzystaliście?

Obserwuje co podają w psychiatryku dla @qew12 tam już dawno powinno wkroczyć ONZ. Tam się łamie prawo człowieka. Co to pożywienie, to wygląda jak racja dzienna dla więżnia w obozie Aushwitz Birkenau ( mówie to bez ironi)
Jakbym Oskarka porwał i przywiązał do kaloryfera, to bym go lepiej dokarmiał z gościnności niż tam w państwowym szpitalu.
Ordynator i wieruszka dupolizów z post-komuny musi nieżle tam kosić wały na żywności, a efektyPokaż całość

#przegryw #qewwpsychiatryku

Alpha gpc z hupercyna zadziała bardziej doraźnie? Potrzebuje nootrop co odbuduje pamięć a nie będzie działał doraźnie bo działanie doraźnie nie jest potrzebne. Może lepszym wyborem będzie bacopa i gotu kola aby odbudować neurony. Mam braki w węchu, smaku, braki czucia... #nootropy #depresja #mikrokoksy #dopingmozgu #psychiatria #koronawirus #zdrowie #suplementy

Druga próba odstawienia wenlafaksyny. Pierwsza zakończyła się porażką po 10 dniach (miałem już dość myśli samobójczych, nudności i brainzapsòw). I zacząłem znów brać dawkę 37,5mg. Było odstawianie stopniowe z lekarzem z dawki 150mg.
Teraz idzie 3 tydzień, ale do pomocy dostałem Xanax 1mg. (Xanax aktualnie pół tabletki, na początku było 1-0-1). No i powiem, że nie jest dobrze mireczki i mirabelki.
Udało mi się chociaż dzisiaj na siłownię pójść, ale reszta to tragedia. Znów myśli samobójcze, lęki, nudności, płacz, (estro mam w normie jak coś xd), objawy grypopodobne etc.
Ledwo w pracy wytrzymuje, a teraz w sumie leżę i patrzę w sufit. Nie mogę się prawie na niczym skupić ;/.
Umówiłem się do lekarza psychiatry na 11 maja. Muszę jakoś wytrzymać ech. Chyba wrócę do wenlafaksynyPokaż całość

Duszek wenlafaksyna normalna rodzina.

#depresja #wenlafaksyna

Gdyby PRL nie upadła to właśnie dziś niektórzy z nas otrzymaliby kluczyki do nowego polskiego fiata z FSM. Z okazji 1 Maja i przepracowania 15 lat w Zjednoczeniu ,,Januszex".

#komunizm #antykapitalizm #fiat

#anonimowemirkowyznania
Mój mąż często wspominał o jednej ze swoich koleżanek z pracy. Nie mam problemu z jego koleżankami, często coś o nich mówił, ale tylko o tej jednej z tak wielką sympatią. Coś mnie tknęło i sprawdziłam jego wiadomości na FB do ww koleżanki.
Rozmów było całkiem sporo i byłam zaskoczona bijącą z nich emocjonalną bliskością. Było tam zwierzanie się, wspieranie się nawzajem, opowiadanie o kłótniach z partnerem/partnerką, dzielenie się rzeczami, o których mi nie powiedział, słodkie słówka, flirt. Przypominało to rozmowy na wstępnym etapie zakochiwania się. Np. napisał, że podziałała na niego rozbrajająco, bo poczuł, że może otworzyć się przed nią, a zwykle nie jest taki ufny.
Co tu dużo mówić, poczułam się zdradzona. Powiedziałam mu o przeczytaniu wiadomości i co o tym myślę. Odparł, że nic złego nie zrobił, a czułe słówka były dla żartu. Po kilku kolejnych kłótniach przeprosił, że poczułam się zdradzona, ale dalej nie widzi nic złego w swoim zachowaniu, nie zerwie z nią kontaktu, bo ją lubi i b.dobrze mu się z nią rozmawia. Jesteśmy w wieloletnim związku i wydawało mi się, że wszystko jest ok. Koleżanka ma partnera i ponoć czytała mu (?) na bieżąco wiadomości, które wymieniała z moim mężem.

Co robić...?Pokaż całość