Opiszę dziś parę ciekawych rzeczy które mnie zaskoczyły lub po prostu zdziwiły podczas pobytu w różnych krajach. O części pewnie już czytaliście albo nawet sami mieliście okazję doświadczyć, ale może znajdziecie też coś nowego.
Długie, ale mam nadzieję, że się spodoba.
Meksyk
- jedzenie meksykanie przy podaniu nie jest ani trochę ostre, ostrość pochodzi wyłącznie z podawanych osobno sosów (czasem jest ich nawet 10 do wyrobu)
- nie pija się tequili na raz, zwykle się ją sączy
Długie, ale mam nadzieję, że się spodoba.
Meksyk
- jedzenie meksykanie przy podaniu nie jest ani trochę ostre, ostrość pochodzi wyłącznie z podawanych osobno sosów (czasem jest ich nawet 10 do wyrobu)
- nie pija się tequili na raz, zwykle się ją sączy
Wewnątrz tej komory, nie ma ani odrobiny światła i nie dochodzą żadne dźwięki, do tego w środku jest woda z solą sprawiająca, że unosimy się. Podobno po jakimś czasie spędzonym wewnątrz, brak bodźców zewnętrznych połączony z trudnością w lokalizacji własnego ciała może prowadzić nawet do halucynacji.
Koszt takiej przyjemności za jedną godzinę spędzoną wewnątrz to w najbliższym mnie Gdańsku 120PLN.
Zamierzam się wybrać w ten weekend.
Tak czytałem ;)