#anonimowemirkowyznania
Gdzie można poznać jakieś fajne, normalne dziewczyny na żywo? Mam 20 lat i chciałbym mieć kogoś bliskiego, to wszystko.
Obecnie jestem zarejestrowany na 3 aplikacjach randkowych XD ale to nie to samo, kto próbował używać tych aplikacji ten wie o czym mówie, jakieś tam lajki dostaje, czy tam pary czy serduszka zależy o której aplikacji mowa, ale zazwyczaj trafiam na jakieś albo puste laski (jak jakaś ma w ogóle opis to jest cud, albo inny niż "netflix, dobre jedzenie, podróże"), albo na księżniczki, które szukają milionera, itd. A ja jestem tylko biednym studentem : /
Wydaje mi się, że nie jest ze mną jakoś tam źle z wyglądem ale mam wrażenie, że przez całe życie nie miałem za dużo kontaktu z płcią przeciwną. Na żadne imprezy do klubów nie chodziłem i nie chodzę, teraz studia informatyczne praktycznie zero dziewczyn, a jak jakaś jest to mają zwykle od kilku do kilkunastu orbiterów, wcześniej technikum informatyczne, tam było dosłownie zero dziewczyn no i także zero imprez, może tylko ze 3/4 koleżanki z gimnazjum.
No i tak się zastanawiam, jakieś kurse tańca raczej odpadają. Może teraz ze względu na porę roku łyżwy? Ale to też tak trochę dziwnie na siłę próbować podbijać do do jakiejś losowej dziewczyny, poza tym tam to się już raczej idzie z kimś. Dalej pomysłów brak. Chyba, że jeszcze ewentualnie jakieś speed dating ale nie jestem do końca przekonany co do tego.
Jest tu w ogóle ktoś kto znalazł kogoś normalnego na jakiejkolwiek aplikacji randkowej i jest z nim/nią teraz w związku?
Gdzie można poznać jakieś fajne, normalne dziewczyny na żywo? Mam 20 lat i chciałbym mieć kogoś bliskiego, to wszystko.
Obecnie jestem zarejestrowany na 3 aplikacjach randkowych XD ale to nie to samo, kto próbował używać tych aplikacji ten wie o czym mówie, jakieś tam lajki dostaje, czy tam pary czy serduszka zależy o której aplikacji mowa, ale zazwyczaj trafiam na jakieś albo puste laski (jak jakaś ma w ogóle opis to jest cud, albo inny niż "netflix, dobre jedzenie, podróże"), albo na księżniczki, które szukają milionera, itd. A ja jestem tylko biednym studentem : /
Wydaje mi się, że nie jest ze mną jakoś tam źle z wyglądem ale mam wrażenie, że przez całe życie nie miałem za dużo kontaktu z płcią przeciwną. Na żadne imprezy do klubów nie chodziłem i nie chodzę, teraz studia informatyczne praktycznie zero dziewczyn, a jak jakaś jest to mają zwykle od kilku do kilkunastu orbiterów, wcześniej technikum informatyczne, tam było dosłownie zero dziewczyn no i także zero imprez, może tylko ze 3/4 koleżanki z gimnazjum.
No i tak się zastanawiam, jakieś kurse tańca raczej odpadają. Może teraz ze względu na porę roku łyżwy? Ale to też tak trochę dziwnie na siłę próbować podbijać do do jakiejś losowej dziewczyny, poza tym tam to się już raczej idzie z kimś. Dalej pomysłów brak. Chyba, że jeszcze ewentualnie jakieś speed dating ale nie jestem do końca przekonany co do tego.
Jest tu w ogóle ktoś kto znalazł kogoś normalnego na jakiejkolwiek aplikacji randkowej i jest z nim/nią teraz w związku?
Tego się boję najbardziej
Srsly. Wy macie chyba coś nie tak z głową naprawdę. W tym wątku zaczęła się ujawniać wasza wypokowa s---------a i socjopatia.
K---a. Wy naprawdę sobie wyobrażacie, że jak matka widzi swojego syna, który się wiesza i umiera, to ona powie sobie "A nie no spoko, chcesz to se umieraj, siema elo do zobaczenia na tamtym świecie"?