@kezioezio: Chciałbym poznać proces myślowy który pozwolił temu jegomościowi z automatu powiązać zapach kartek książki z zapachem szparki osiemnastolatki.
@kezioezio: Wyobrażasz sobie że wchodzisz na profil polityka którego nienawidzisz, (do tego geja, więc jak przystało na p0laka nienawidzisz go podwójnie) wchodzisz w pierwszy jego post z brzegu, całkowicie neutralny, o czytaniu książek i robisz mu w komentarzu aluzje do seksu analnego? Przecież to jest jakaś czwarta gęstość XD
@negroni: Taka ciekawostka.... Tak książka powstała żeby sobie Hitler mógł kasę ciągnąć. Nie pobierał pensji w celach propagandowych ale książkę to musiała mieć każda niemiecka instytucja.
Nawet się to podoba dla mnie, kto przez kobitki w Sephorze nigdy nie był traktowany jak śmieć niech pierwsze rzuci kamieniem #sephora #perfumy #heheszki
#linkedin to najbardziej rakowy social ze wszystkich istniejących. Obłuda większą niż na instagramie. Wszyscy zmotywowani, szczęśliwi, każdy wykonuje tylko ciekawe projekty, angażuje się charytatywnie, podróżuje, jeździ na konferencje, wszyscy są menadżerami. Change my mind #pracbaza
@NPC2137: Z tego powodu dalsza rodzina (beneficjenci +500 i wyborcy jedynej słusznej partii) chciała mnie wkręcić na chrzestnego, ale cóż miałem dziką kartę w postaci braku bierzmowania ( ͡°͜ʖ͡°)
Siemka, po wielu nieudanych próbach znalezienia pracy, mój #rozowypasek zaczął robić i sprzedawać maskotki z włóczki. Wkłada w to dużo pracy, a maskotki wykonywane są z najlepszych materiałów dostępnych na polskim rynku. Chciałbym ją wspomóc w jej małym biznesie bo widzę ile daje jej to szczęścia, dlatego organizuje #rozdajo pluszowego królika w dowolnym kolorze, którego sam opłace. Chciałbym, żeby dotarło to do jak największej ilości osób, dlatego warunkiem
Jakiś czas temu zwolnili moją mamuśkę z pracy #feelsbadman ;(. Poszukiwała mocno nowej, lecz niestety bezskutecznie, gdyż brakuje jej 2 lata do emerytury, dodatkowo cały ten #covid, gdzie biznesy padają i nikt ją nie chce zatrudnić. Moja kochana mama postanowiła otworzyć więc własny biznesik (WoolHeaven). Z racji, że świetnie szydełkuje i robi na drutach padło na wyroby ręczne z wełny. Udało się dostać dofinansowanie i postawić mały prosty sklepik. Lecz niestety nie znamy się z mamą na marketingu i promocji i też nie ma jeszcze żadnych zamówień na sklepie :( - Mama bardzo się z tego powodu stresuje, a mnie ciężko jest jej pomóc i wytłumaczyć, że to może sporo potrwać zanim ten sklep się będzie dobrze wyszukiwał.
Mama w produkty wkłada naprawdę sporo pracy i na żywo prezentują się one świetnie. Uwielbia to robić i bardzo bym chciała by się jej udało. Jeżeli ktoś ma wolne parę min i może wejść na sklep, a musze szukacie jakiegoś prezentu dla swoich dzieci / chrześniaków i byłby w stanie coś zakupić bylibyśmy mega wdzięczni. Oczywiście nic na siłę :)
@Jodiga: Ja zawsze wygrywam dyskusję z dzieciorobami jednym argumentem. 'Czy Ty lub ktokolwiek inni tak bardzo chcący żebym był ojcem (bo jestem facetem) zwróci mi czas oraz pieniądze za wychowywanie dzieci?'
Oni coś tam jakieś bzdury gadają, a ja odpowiadam żeby mi nie zaglądać do łóżka oraz konta bankowego ( ͡°͜ʖ͡°)