@kcitsidalv: #!$%@?, dajcie tym kierowcom tira żyć. Bez przesady. Z komentarzy wnioskuje że to jakaś grupa podludzi. Taki mem na upartego można stworzyć o każdym zawodzie. Przykładowo o nauczycielkach i o ich wielkim mniemaniu o sobie i swojej pracy.
Słyszałam, że to jedno z najfajniejszych miejsc w polskim internecie, więc postanowiłam dołączyć do Waszej społeczności. Mieszkam w Łodzi i pewnie często będę pisała właśnie o tym mieście.
Na dzień dobry #pokazmorde bo słyszałam, że taki jest zwyczaj.
Tomasz Komenda zwolniony po 18 latach więzienia, Według prokuratury jest niewinny. (zdjęcie Radio Wrocław) Stary chłop ze mnie ale łezka w oku się zakręciła. Teraz odszkodowanie za zniszczenie życia. Grube odszkodowanie. Tak, z pieniędzy podatników bo k** k* łba nie urwie. 18 lat w więzieniu polskim jako zabójca,gwałciciel i pedofil...Koszmar, którego nie życzę nikomu. #sadownictwo #polska #wiadomosci
@poznanskijanusz: a opierasz swoją wypowiedz na podstawie czego? Rozumiem, ze masz już doświadczenie w zasadzeniu od Skarbu Państwa zadośćuczynienia na rzecz niesłusznie skazanych?
@poznanskijanusz: Nie rozumiem, nieistotne. Zadośćuczynienie będzie i to całkiem spore. Aspekt przełożenia wartości pieniądza na wartość zniszczonego życia pozostawię bez komentarza, bo to oczywistość.
@poznanskijanusz: Nie znam akt sprawy, nie znam okoliczności związanych z odbywaniem przez skazanego kary pozbawienia wolności, nie ma jeszcze w sprawie konkretnego orzeczenia, nie znam sytuacji skazanego w zakresie zdrowia fizycznego i psychicznego. W tej sprawie nie wiem nic, wiec nie jestem w stanie podać kwoty która mogłaby zadośćuczynić krzywdzie, która spotkała skazanego. Odpowiadając na Twoje pytania, myśle ze pełnomocnik powinien walczyć o zasadzenie kwoty ok. 10 milionów złotych. Ja
jakies 5-6 miesiecy temu koles psikal mi gazem po oczach pozniej mnie skopal, sliwka pod okiem, polamane zebro X, niedosluch lewogo ucha, wypalone spojowki, otarcia, siniaki na nogach itd. + uszkodzenie auta na kwote ponad 1500pln bo lusterko tyle oryginalne kosztuje. tzw #!$%@? :D zasadniczo moglem sie bronic ale zrezygnowalem bo kiedys mialem taki przypadek, ze zostalem zaatakowany i w obronie troche skatowalem chlopa...no i na sprawie nie bylo milo dla mnie jak uslyszalem, ze to ja mu wyrzadzilem wieksze szkody #prawo polskie a takie cos zostalo w głowie. zeby przeczytac akta sprawy 2 teczki kazda po 200 stron musialem wystapic jako oskrazyciel posilkowy. okazalo sie, ze polaczyli wszystkie jego wybryki w jedna sprawe. jest 6 osob poszkodowanych i az 16 swiadkow, ktorzy nie wszyscy byli chetni do zeznan poniewaz sa zastraszeni przez tego typa co mnie pobil. czytamy w aktach, ze jeko konkubina wystapila z wnioskie o niska kare poniewaz: -maja dwojke dzieci- jedno jest chyba jego -przynosi drzewo dla babci, a babcia samotna i sobie nie poradzi.
Przepraszam być może za brak skromności, ale właśnie dopinam wykreślenie hipoteki z księgi wieczyste,j po pełnej spłacie 13 lat przed terminem całego kredytu hipotecznego. Bardzo ciężką pracą moja i żony, rozsądnie skromnym życiem i determinacją udało się, po 7 latach od podpisania umowy. Dwa tygodnie temu donisolem grzecznie do banku brakujące 200tysi, fundując sobie tym samym poczucie wielkiej wolności i wielkiego jak na skromne możliwości, skucesu. Jestem z siebie bardzo dumny i
#anonimowemirkowyznania #tinder #podrywajzwykopem #milosc #zycie #rozowepaski #przegryw Mireczki, mam dylemat i to poważny. Poznałem dziewczynę. Spotkaliśmy się już kilka razy i generalnie mi się podoba, nawet bardzo. Drugi raz w życiu czuję, że mógłbym być z tą dziewczyną i tworzyć związek albo co najmniej jakąś głębszą relację. Dziewczyna ta jest bardzo otwarta, miła, absolutnie nie ma kija w dupie i nie jest księżniczką, ładnie się ubiera, nie maluje się, jest naturalnie ładna i ma uroczy uśmiech. Na razie brzmi fajnie, nie? I teraz pojawia się problem (przynajmniej dla mnie, bo w jako osoby postronne pewnie nie zauważycie w tym nic złego). Otóż ona jest bardzo bogata. Pochodzi z bogatej, wykształconej rodziny. Ona sama skończyła bardzo trudny kierunek na Uniwersytecie Jagiellońskim. Teraz pracuje w zawodzie, zarabia bardzo dobrą kasę, mieszka w apartamencie na południu polski, jeździ nowym mercem z salonu, podróżuje ze znajomymi po świecie itp. No jednym słowem wiedzie się jej świetnie, ale ABSOLUTNIE się tym nie obnosi, ani się nie wywyższa z tego tytułu. Nie jest panienką, ani księżniczką. Jest normalna pod tym względem. I teraz do sedna sprawy. Ona jest bogata, a ja jestem przeciętniak, albo nawet trochę taki biedak. Też skończyłem dobry kierunek, ale w perspektywie czasu nigdy nie osiągnę pułapu zarobków jaki ona osiągnie, nawet gdybym się bardzo starał to nie ma możliwości żebym zarabiał tyle samo co ona. To jest raz. Po drugie nie mam swojego mieszkania, bo mnie nie stać. Nic mi nigdy nie dał, a kredytu nie chce brać. To samo się tyczy samochodu. Codziennie autobus albo tramwaj, bo na czymś oszczędzać muszę. No generalnie biedak ze mnie z brakiem perspektyw na takie życie jakie ona prowadzi. Co myślicie o takiej sytuacji? Czemu ona się ze mną chce spotykać? Czy przeszkadzałoby wam gdyby wasza dziewczyna/żona zarabiała 2/3 x więcej od was? Mi to np. bardzo przeszkadza i dlatego pomimo że mi się ta dziewczyna bardzo podoba, to będę powoli ograniczał kontakt z nią. Nie chce popaść w jeszcze większe kompleksy. Wole żyć sam, niż u boku kogoś kto się będzie zniżać do mojego poziomu, bo ja nie będę mógł osiągnąć jej poziomu. Przecież nawet porządnego prezentu bym nie mógł kupić na urodziny albo święta. Ona mi prezent za kilka tys. a ja jej jakieś gówno za 200 zł. Taka osoba zasługuje na kogoś bardziej wartościowego, mądrzejszego, bogatszego i z perspektywami na przyszłość.
@AnonimoweMirkoWyznania: widać, ze nie byliście w związku z taka dziewczyna :) przerosną Cię jej oczekiwania od życia i kontrast pomiędzy życiem Twoim, a jej. Nie zniechęcam, ale tu nie ma filozofii.
Z kumplem znaliśmy się od jakiś siedmiu lat. Wspólne imprezy, jazda na rowerze i autem, chodzenie na koncerty. Z kolei mojego różowego paska poznałem rok po kumplu. Trochę z sobą pisaliśmy, później pierwsza randka i po dwóch miesiącach byliśmy parą. Oczywiście kumpel mi kibicował i mówił, że to idealna dla mnie dziewczyna.
#tinder #podrywajzwykopem #aankieta #!$%@? się w dziewczynie, ale bez wzajemności, bo dziewczyna nie szuka chłopaka tylko ostrego bolcowania. Co robicie?
Co robicie?
Odpuszczam, żeby jeszcze bardziej się nie zakochać11.6% (25)
Odpuszczam, bo mam swoją godność17.2% (37)
Bzykam i pogłębiam swoje uczucie do niej49.8% (107)
@zloty_wkret: nie wiem ile masz lat, ale widzę ze cały czas ciągniesz ten temat. Kiedy ta dziewczyna dostanie już to czego chce i się znudzisz, pójdziesz w odstawkę. Gwarantuje Ci, ze będzie Ci bardzo złe. Jeżeli zauważasz u siebie objaw zauroczenia to się odetnij koniecznie.
@zloty_wkret: Ona nie wie jakie ma plany wobec Ciebie, bo sytuacja jest dla niej wygodna. Przez tyle lat i związków nauczyłem się jednej zasady... Jeśli chce z Tobą być to zrywa z obecnym i nie ma żadnego ale. Zazwyczaj to się i tak nie udaje. Nie daj się wkręcić w jakieś historie o tym jak jej źle w związku. Czuje, ze im bardziej będzie trzymać Cię na dystans (bo nie
#anonimowemirkowyznania #roksa #tinder #przegryw Chciałem się podzielić z Wami moimi ostatnimi przeżyciami. Mimo, że nie mam jakiegoś problemu z #rozowepaski to tak śledzę sobie wątki spod znaku roksa i tinder. Z czystej ciekawości wybrałem się więc do ponoć najlepszej divy u mnie w mieście (na garso same 9/10) i wiecie co? Wcale mi sie nie podobało. No dobra laska całkiem fajna, miła, fachowo gałkę zrobiła ale potem przez cały dzień się czułem jakbym po prysznicu wytarł się starą zjełczałą szmatą. Poszedłem i miałem co chciałem ale kompletnie bez żadnych emocji. To trochę tak jak kiedyś myślałem żeby kupić prawo jazdy bo nie zdałem za pierwszym razem, z perspektywy czasu jednak wiem, że słusznie walczyłem do końca żeby zdać normalną drogą i mieć satysfakcję (a w tamtych czasach zdać bez dania w łape to była sztuka). Sto razy lepiej się czuje kiedy poznaję nową osobę czy to na tinderze czy na ulicy. Nawet jak nie dochodzi do seksu czy nawet do drugiego spotkania to zawsze jakieś przeżycie z którego coś wyniosłem. Zawsze sam siebie oceniałem na przegrywa mocne 1/10. Potem poszedłem na siłownię, wziąłem się za swój pryszczaty ryj i ogarnąłem normalną fryzurę mimo, że już zakola mam tęgie. Urosnąć już nie urosnę, marne 170cm. Obecnie podobno wyglądam nieźle choć ciężko mi siebie ocenić, jakieś tam matche na tinderze wpadają (jestem wybredny), umówiłem więcej randek niż mi czas pozwala. Koniec końców sto razy bardziej wolę wydać pieniądze na te wasze znienawidzone atencjuszki stawiając kolację niż iść do nawet najlepszej prostytutki. Ze swojego punktu widzenia mogę odradzić np pierwszy raz u jakiejś roksany, o ile przyjemniej jest dobierać się do jakiejś nowej dziewczyny jak nie wiesz na co możesz sobie pozwolić i co się za chwilę stanie. Z tym że wiadomo, jest to trudniejsze i trzeba wziąć się za siebie a nie smutać na wykopie....
Dla wszystkich spod znaku przegryw serdecznie polecam społeczność rsd pickup. Od kiedy jestem w tym community moje życie polepszyło o stokroć, ale od razu mówię że nie jest to łatwe.
Zaczęłam szósty dzień Axotretu. Skutków ubocznych nie mam praktycznie żadnych oprócz wrażliwej skóry twarzy i lekkiego łuszczenia. Było pogorszenie a dzisiaj spoko, z dnia na dzień potrafi się zmieniać stan skóry. Zniknęły mi "czarne kropki" co jest efektem wow. Za 20 dni idę robić badanie krwi, jak ktoś będzie zainteresowany to wrzucę zdjęcia wyników sprzed kuracji i po miesięcznym braniu. Na chwilę obecną jestem bardzo zadowolona z decyzji.
Co drugi wykopek mówi, że czytanie książek (szczególnie fantasy) nic nie daje. Mówią, że oglądanie filmów albo granie w gry jest już bardziej rozwijające. Ci sami ludzie walą nagminnie gafy typu: "Ona dała tym mężczyzną", "Dałem jeść kotą". Zaręczam wam pacany, że nawet książka o latających perskich #!$%@? was rozwinie w jakiś sposób.
Mireczki, mam zamiar przygotowac i zlozyc do Sejmu obywatelski projekt ustawy o przeciwdzialaniu wspoluzaleznienia od nikotyny. Oczywiscie nie sam, bo do tego potrzebuje fachowcow, wieeelu podpisow, osob medialnych itp. itd.
Ale wstepne rozmowy z prawnikami potwierdzają, że jest to mozliwe i calkiem realne jeszcze w tym roku.
Ustawa zakladalaby glownie: - zakaz palenia wyrobow tytoniowych w miejscach publicznych takich jak w rozumieniu ustawy o wychowaniu w trzezwosci (czyli ulice, chodniki, przystanki, parki, lasy, plaże itp. wszystko co nie jest prywatnym mieniem palacego) z wyjatkami takimi jak wydzielone palarnie w knajpach (tylko wewnatrz lokalu)
@Arveit: to jest tak głupie, ze nie wierze ze to nie jest zarzutka. Tylko zwykły głupek mógłby wpaść na pomysł w takiej postaci. Nie, nie palę. Teraz zaczynam rozumieć, czemu te inicjatywy obywatelskie są tak mało skuteczne. Za tworzenie prawa nie powinien się brać byle kto. Ustawa takich rozmiarów nie powinna uwzględniać wyłącznie interesów osób niepalących, a powinna równoważyć prawa i obowiązki obu grup. Ograniczenie wolności w tym zakresie powinno
@temp01_01: ale później będzie wielki żal na wykopie i może jeszcze gdzieś, jakie to państwo złe i w sejmie siedzą same nieuki. Tacy ludzie, którzy działają bez pojęcia są największym problemem każdego systemu. Żeby działać i tworzyć, trzeba wiedzieć co się robi. Op przejawia cechy wyjątkowego ignoranta. Nie mogę uwierzyć, ze to na serio.
@RadzioBejbe: to nie bait chociaż na początku tak myślałem. Op jest na sto procent jakimś młodym działaczem pewnego ugrupowania albo innej młodzieżówki i próbuje zabłysnąć licząc na poklask wykopu. Opie jesli chcesz zabłysnąć, to zacznij od zrobienia czegoś dla ludzi., a nie przeciwko nim. Do plusujących apeluje o zastanowienie się dwa razy nad takimi pomysłami jak ten od opa.
@Arveit: skoro już masz takie super pomysły Panie Aktywisto, to powiedz wszystkim jak będzie działać egzekwowanie tego prawa? Bo wiesz... stanowienie prawa ma swoje konsekwencje. Zapale sobie na balkonie i co mi zrobisz? Sąsiad wezwie straż miejska? Co jeśli nie przyjmę mandatu? Zostanie udowodnione, ze to ja paliłem? Co paliłem? Skąd będzie wiadomo, ze to nie sasiad obok? Przecież on tez pali. Zastanawiałeś się nad funkcjonowaniem i obladowaniem sadownictwa w
Jestem przerażony poziomem zwolenników w tym wpisie. Myślałem, ze młodzi ludzie w dobie internetu i szeroko pojętej wymiany kulturowej są przeciwni ograniczaniu swobód obywatelskich. Dzisiaj taki pomysł, a jutro będzie kolejny-podobnie absurdalny. Poglądy populistyczne to jednak wielka siła. Śmiejecie się z 500+, a jesteście tacy sami. Życzę zwolennikom inicjatorów takich projektów, kolejnego pomysłu zakazu poruszania się wszelkimi pojazdami mechanicznymi. Tylko komunikacja miejska.
@alex-fortune: przecież mamy ustawę o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. O czym Ty mówisz? Warto zrozumieć, ze interes społeczeństwa jako ogółu nie jest równy interesom jednostki.
@alex-fortune: Radykalizm w sferze praw i wolności jednostki jest i zawsze będzie straszny w skutkach. Dlatego nie neguje waszego ideologicznego podejścia do tego środowiska, całego zdrowia i nie palenia, bo sam nie pale. Nie oceniam tu czy palenie zanieczyszcza czy nie i czy jest zdrowe. To przecież oczywiste, ze nie jest. Jednak skoro coś jest szkodliwe to nie wystarczy tego zakazać, tylko znaleźć rozwiązanie godne cywilizowanego człowieka. Promować półśrodki, edukować,