Aktywne Wpisy
lapko +544
Pracuję właśnie nad serią 50 polskich Pokemonów.
Zostało mi jeszcze jakieś 20 do narysowania (ciągle potrzebuję pomysłów!), ale już zaczynam publikację.
Dzisiaj pierwszy starter i jego ewolucje.
#pokemon #rysunek #tworczoscwlasna #chwalesie
#lapkobrazy
Obserwujcie - #polskiepokemony
Zostało mi jeszcze jakieś 20 do narysowania (ciągle potrzebuję pomysłów!), ale już zaczynam publikację.
Dzisiaj pierwszy starter i jego ewolucje.
#pokemon #rysunek #tworczoscwlasna #chwalesie
#lapkobrazy
Obserwujcie - #polskiepokemony
kolega_z_sasiedztwa +180
#tinder #podrywajzwykopem #milosc #zycie #rozowepaski #przegryw
Mireczki, mam dylemat i to poważny.
Poznałem dziewczynę. Spotkaliśmy się już kilka razy i generalnie mi się podoba, nawet bardzo. Drugi raz w życiu czuję, że mógłbym być z tą dziewczyną i tworzyć związek albo co najmniej jakąś głębszą relację. Dziewczyna ta jest bardzo otwarta, miła, absolutnie nie ma kija w dupie i nie jest księżniczką, ładnie się ubiera, nie maluje się, jest naturalnie ładna i ma uroczy uśmiech. Na razie brzmi fajnie, nie? I teraz pojawia się problem (przynajmniej dla mnie, bo w jako osoby postronne pewnie nie zauważycie w tym nic złego). Otóż ona jest bardzo bogata. Pochodzi z bogatej, wykształconej rodziny. Ona sama skończyła bardzo trudny kierunek na Uniwersytecie Jagiellońskim. Teraz pracuje w zawodzie, zarabia bardzo dobrą kasę, mieszka w apartamencie na południu polski, jeździ nowym mercem z salonu, podróżuje ze znajomymi po świecie itp. No jednym słowem wiedzie się jej świetnie, ale ABSOLUTNIE się tym nie obnosi, ani się nie wywyższa z tego tytułu. Nie jest panienką, ani księżniczką. Jest normalna pod tym względem. I teraz do sedna sprawy. Ona jest bogata, a ja jestem przeciętniak, albo nawet trochę taki biedak. Też skończyłem dobry kierunek, ale w perspektywie czasu nigdy nie osiągnę pułapu zarobków jaki ona osiągnie, nawet gdybym się bardzo starał to nie ma możliwości żebym zarabiał tyle samo co ona. To jest raz. Po drugie nie mam swojego mieszkania, bo mnie nie stać. Nic mi nigdy nie dał, a kredytu nie chce brać. To samo się tyczy samochodu. Codziennie autobus albo tramwaj, bo na czymś oszczędzać muszę. No generalnie biedak ze mnie z brakiem perspektyw na takie życie jakie ona prowadzi.
Co myślicie o takiej sytuacji? Czemu ona się ze mną chce spotykać? Czy przeszkadzałoby wam gdyby wasza dziewczyna/żona zarabiała 2/3 x więcej od was?
Mi to np. bardzo przeszkadza i dlatego pomimo że mi się ta dziewczyna bardzo podoba, to będę powoli ograniczał kontakt z nią. Nie chce popaść w jeszcze większe kompleksy. Wole żyć sam, niż u boku kogoś kto się będzie zniżać do mojego poziomu, bo ja nie będę mógł osiągnąć jej poziomu. Przecież nawet porządnego prezentu bym nie mógł kupić na urodziny albo święta. Ona mi prezent za kilka tys. a ja jej jakieś gówno za 200 zł. Taka osoba zasługuje na kogoś bardziej wartościowego, mądrzejszego, bogatszego i z perspektywami na przyszłość.
Spójrzcie na problem praktycznie. No nie da się żyć w taki sposób razem. Jest to problem.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Utrzymanka, źle. Bogata, źle. Jak chcesz to zawsze znajdziesz jakiś problem, nie?
Zaakceptował: kwasnydeszcz}
Trochę by mi przeszkadzało, ale co ja tam w piwnicy mogę wiedzieć( ͡° ʖ̯ ͡°)
Zaakceptował: kwasnydeszcz}
Komentarz usunięty przez autora
W sumie mi by trochę przeszkadzało, ale jeśli by mi się podobała z wyglądu i charakteru, dobrze byśmy się dogadywali i uzupełniali, to nie rezygnowałbym z niej tylko z powodu statusu materialnego.
Twoje podejście to przeciwna skrajność do tego, kiedy się odrzuca kogoś bo jest za biedny. W obu przypadkach najbardziej powinien liczyć się człowiek, a nie otoczka
Stary - probuj. Nie wyjdzie to trudno, mozesz wygrac fajna kobiete. Dobrze, zarabia, jest ogarnieta, to przeciez plusy. Wiadomo, ze moze to wjechac troche na ambicje. Kto wie, moze ten zaliczysz progres przy niej?
Probuj #!$%@?, bo bedziesz zalowal, a rozkminy zostaw innym.
Komentarz usunięty przez moderatora
Co do reszty - głupiś. Dobra kobieta, kobieta sukcesu po to jest, żeby wspierać swojego faceta, w tym co robi, a dodatkowo czyni go szczęśliwym. W skrócie, ona pomoże Ci osiągnąć sukces i może nie będziesz zarabiał więcej niż ona, ale czy to ważne? Będziecie mieli godne życie i to się liczy, hajs