Wpis z mikrobloga

jakies 5-6 miesiecy temu koles psikal mi gazem po oczach pozniej mnie skopal, sliwka pod okiem, polamane zebro X, niedosluch lewogo ucha, wypalone spojowki, otarcia, siniaki na nogach itd. + uszkodzenie auta na kwote ponad 1500pln bo lusterko tyle oryginalne kosztuje. tzw #!$%@? :D zasadniczo moglem sie bronic ale zrezygnowalem bo kiedys mialem taki przypadek, ze zostalem zaatakowany i w obronie troche skatowalem chlopa...no i na sprawie nie bylo milo dla mnie jak uslyszalem, ze to ja mu wyrzadzilem wieksze szkody #prawo polskie a takie cos zostalo w głowie.
zeby przeczytac akta sprawy 2 teczki kazda po 200 stron musialem wystapic jako oskrazyciel posilkowy.
okazalo sie, ze polaczyli wszystkie jego wybryki w jedna sprawe. jest 6 osob poszkodowanych i az 16 swiadkow, ktorzy nie wszyscy byli chetni do zeznan poniewaz sa zastraszeni przez tego typa co mnie pobil.
czytamy w aktach, ze jeko konkubina wystapila z wnioskie o niska kare poniewaz:
-maja dwojke dzieci- jedno jest chyba jego
-przynosi drzewo dla babci, a babcia samotna i sobie nie poradzi.
-zyje z prac dorywczych i nie bedzie mogl mnie splacic.
-ona nie moze isc do pracy i musi opiekowac sie dziecmi
-on nie ma pracy bo nie ma zadnego wyksztalcenia i nikt go nie przyjmie
------------------------------------------------------------------------------------------------
troche zle trafili jak na mnie, mam duzo czasu aby polatac sobie po sadach i sie ciagle odwolywac az do momentu w ktorym pojdzie do pudla.
jak zobaczylem w aktach liste parag. za ktore byl karany bylem w szoku. cala lista to 3 kartki a4. juz wczesniej siedzial w pudle za ten sam czyn.
przeciez ja sie bede bez konca odwolywal az do momentu zaspokojenia mojej osoby.
w aktach widnieje jako wspolwasciciel nieruchomosci. chetnie posadze na tym komornika.
jestem osrazycielem posilkowym i bede mogl sobie sklada wnioski. reszta poszkodowanycch sie osrala i tego nie zrobili.
dzisiaj jest sprawa o 9:00. pewnie bedzie trwala caly dzien.
#takaprawda
  • 164
@KENOX: Nic patoli nie zrobią a nawet złamanego grosza odszkodowania i tak z tego nie zobaczysz. Ciesz że nie masz trwałego uszczerbku na zdrowiu i na drugi raz to lepiej już się broń a nie ściemniasz na mirko że się boisz sądów. Lepij się już bronić i trafić do łagodnego pierdla na parę miechów niż dożywotnio stracić np. 1 oko czy coś innego...

Ale obstawiam że zgrywasz kozaka na mirko co