Dzisiaj wyskoczyłem na przerwie na chwile do żabki obok pracy po kawkę i coś do przekoszenia. Ubrany byłem w uniform pracowniczy (obróbka skrawaniem). Karynka za lada jak mnie kasowała #!$%@? do mnie z tekstem „setki z lodówki się skończyły”, ja nawet nie chciałem alkoholu kupować. Zwróciłem jej uwagę, ze to bardzo niegrzeczne posądzać kogoś o alkoholizm z uwagi na rodzaj wykonywanej pracy. Jakiś korposzczur za mną w kolejce wycedził przez żeby żebym
- CherryJerry
- asaz1
- GlenGlen12
- wilkuu2
- Porut
- +38 innych
#famemma
Komentarz usunięty przez autora