Powiem Wam od razu co jest grane w tej Rozgrywce Śmierci. A przynajmniej spróbuję, co nie jest łatwe bo nagrałem ją cztery miesiące temu. Pobieżnie przeglądając ten materiał widzę, że są w nim trzy gierki, speaking simulator, midnight express i dead by daylight. Mówię trochę o tych gierkach ale opowiadam też o różnych innych pierdołach i szczerze mówiąc, czasem wolę gadać o pierdołach i zrzędzić. Zrzędzenie rządzi.
Co byście wybrali i dlaczego? Fanem terminatora nie jestem, w sensie hype na filmy to nie moje pokolenie, ale slyszalem ze gierka niczego sobie. #ps4 #ps5 #gry
@vulcanitu: @kopytakonia: slyszalem, ze charnobylite jest niezle ale nie gralem. Terminatora kupiłem ale nie gralem dużo. Klimat jest fajny i widac, ze tworcy szanuja materiał zrodlowy. Rozgrywka jest calkiem fajna.
Po siedmiu latach tłustych gdy Sony wydawało naprawdę fajne gry, powoli przychodzi pora na lata chude. ( ͡°ʖ̯͡°) Po słabym roku 2022 kiedy to wypuścili tylko Forbidden Westa i Ragnaroka nadciąga jeszcze słabszy rok 2023, bieda, chłód i niedostatek. Szybki rzut oka na poniższa listę uzmysławia prawdziwa skalę tragedii z jaką w najbliższych latach będzie mierzyć się platforma Playstation i jej oddani giermkowie...
Pograłem tak z 1,5h w tego bloodborne, I powiem jedno.
Gra jest mega średniakiem, wygląda to i gra się w to jak w grę za 70 złotych, system walki mega średni, wszystko przypomina raczej returning 2.0 niż jakąś grę roku, ja nie wiem jak to może mieć nawet8.0, a ludzie dają temu 9.0
Nie widzę nic przemawiającego z tym, żeby ta gra byla oceniana wyżej niż średniak.
Graliście w No heroes allowed? A słyszeliście o tej gierce? Ja też nie. Grzebałem w tym śmietniku jima ryana, który nazywany jest ps plus i moją uwagę przyciągnęła oprawa No heroes allowed. Fajny retro pixelart. W tej Rozgrywce Śmierci opowiadam co myślę o tej gierce po jakichś dwóch godzinach gry. Jest interesująca i dobrze przemyślana. Ale ja nie mam czasu ani ochoty kończyć każdej gierki, którą odpalę. Dzięki porzucaniu słabych gierek można
Grałem ostatnio kilka krótszych sesyjek w Hunt: Showdown i nie szło za dobrze. Właściwie w ogóle nie szło. Teoretycznie wystarczy grać dłuższe sesje to w końcu trafi się wygranko, nadejdzie haj zwycięstwa i bagno znowu wciągnie głęboko. Problem w tym, że nie mam cierpliwości do tego gunwa. Są inne kozackie gierki. Ostatnio przeszedłem Callisto Protocol. W sumie nie jest to dobry przykład bo callisto to w najlepszym razie średniak ze zmarnowanym potencjałem.
Ogląda ktoś "Ojca Mateusza" na jedynce? W dzisiejszym odcinku jest śledztwo ws. zabójstwa jakiegoś maniakalnego gracza komputerowego. Wezwali na przesłuchanie żonę tego zabitego, bo ją podejrzewali, a ta opowiadała, jak jej mąż grywał dniami i nocami z komputerowcami i "INCELAMI" bez kobiet, bez dziewczyn. A gdy komendant główny zapytał "in... co?", to rozwinęła ten skrót i powiedziała, że to mimowolny celibat. Wygląda na to, że to słowo na dobre weszło już do
Dzięki rządzącym i części społeczeństwa złożonej z wszelkiej maści boomerow, feminazistek, wanna be samców alfa rzucającymi na lewo i prawo przeterminowanymi chochołami o chłoptasiach w rurkach coraz bardziej zaczynam brzydzić się tym krajem.
Od samego dzieciństwa skazany na rolę odludka, od samego początku mojego życia problemy z dopasowaniem się do normalnego życia. Nic z tego życia nie mam i nie dostałem od kraju ani od społeczeństwa, więc za co mam walczyć? Za
Rozgrywka Śmierci to audycja o gierkach. Ale nie tylko, czasem nie chce mi się gadać o gierkach, inne kwestie wchodzą na pierwszy plan. Na przykład szaleństwo, paranoja, schizofrenia i wszelkie odmiany chorób psychicznych. To jest przytłaczające, szczególnie kiedy ktoś z Waszych bliskich osuwa się w obłęd i zaczyna postrzegać w Was wroga, wierzy w rzeczy, które się nie wydarzyły i słowa, których nikt nie powiedział. W tej Rozgrywce Śmierci mówię też o
Jak mi się nie chce wymyślać tych opisów. Ściągnąłem sobie ostatnio vampire survivors na telefon. Nie grajcie w to, wciąga jak bagno. To opis do Rozgrywki Śmierci z Elden Ring.
moja babcia w latach 90 zimą chodziła w takim zielonym palcie. sztywnym w #!$%@?. i zawsze jak szla do nas to matka widząc ją z okna mówiła " O! choinka idzie".