Panowie audiorobowie zobaczyli mój ostatni materiał o ich blogu z audiofilskimi cudami i postanowili mi odpisać. Przyznam, rozbawiło mnie, że oprócz zarzutów o to, że ROBIEM TO DLA PIEMIENDZY, pojawiły się zarzuty o to, że panów przedrzeźniam, parodiując angielski akcent.
Problem jedynie w tym, że ów angielski akcent przybiera lektor AI, który nie radząc sobie z tekstem, płynnie przełącza się między językami. Czyli reasumując: chcecie mi powiedzieć, że słyszycie kierunkowość termokurczu na
Dość często możecie trafić w internecie na zdjęcia sterowni reaktora jądrowego RBMK-1500 w Ignalińskiej Elektrowni Jądrowej bądź RBMK-1000 w Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej (nie różnią się za wiele). Ale czy zastanawialiście się, co jest po drugiej stronie?
Samo pomieszczenie sterowni nie kończy się na charakterystycznych panelach kontrolnych ustawionych w półokręgu. Tylna część wygląda już nieco mniej spektakularnie, ale jest bardzo ważna, bo daje dostęp do setek przycisków, pokręteł i tysięcy
Sterownia to mózg pracy reaktora RBMK-1500. W Ignalińskiej Elektrowni Jądrowej jedna została już rozebrana (pokażemy ją na dniach), ale druga wciąż częściowo pracuje. Mowa o segmencie odpowiedzialnym za przesył energii elektrycznej, awaryjne zasilanie, wentylację itd.
Pozostałe segmenty nie pracują od 2009 roku, kiedy wyłączono reaktor nr 2. Mowa o odpowiedzialnych za pracę turbin, pomp cyrkulacyjnych oraz reaktora. Na tym ostatnim zresztą można znaleźć słynne pokrętło awaryjnego wyłączenia reaktora znane jako AZ-5. Na Litwie
Dzisiaj zabiorę Was w bardzo głębokie meandry audiofilskiego internetu. Przeglądając ofertę legendarnych już listew zasilających, których producent określa kierunkowość dosłownie każdego elementu, nawet tego, który nie ma kontaktu z sygnałem, trafiłem na trójmiejską grupę, która dzieli ze wspomnianym producentem obsesję na punkcie kierunkowości. W tym odcinku pokażę wam, w jaki sposób panowie nietoperzowie pokonywali kolejne dysonanse poznawcze, odkrywając, że „kierunkowość” może mieć nawet izolator, kondensator czy… płyta winylowa ( ͡°͜ʖ͡°)
@Roszp Ale zaraz, jak to już za komuny badali kierunkowość!? Czyli chcesz mi powiedzieć, że oni słyszeli różnicę w kierunkowości kabli na tych gównianych Tonsilach i Fonicach, a mój współczesny, nie najtańszy zestaw jest za słaby, bo "różnice to dopiero na hajendzie słychać"??
Prypeć stanowi podręcznikowy przykład „idealnego socjalistycznego miasta”. Zbudowane w kilka lat miasto mogło się poszczycić niezwykle spójną i komfortową architekturą tworzoną od początku do końca z myślą o mieszkańcach i ich potrzebach (ewentualnie partii i jej potrzebach). Za tym osiągnięciem stała dwójka „naczelnych architektów miasta Prypeć” - Giennadij Iwanowicz Oleszko, któremu zawdzięczamy narodziny miasta, i Maria Władymirowna Procenko, która asystowała po jego śmierci. Jak się często zdarza
3 kwietnia 2022 roku Maria pojawiła się na YouTube w filmie Yes Theory, można przewinąć do 11:58 - https://www.youtube.com/watch?v=kYMZP2vXYqQ . Autorzy nagrania spotkali się z nią w ośrodku dla uchodźców w Polsce po ucieczce jej i jej córki z Ukrainy nie długo po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 roku. Ekipa Yes Theory potwierdziła swojego czasu na instagramie https://www.instagram.com/p/Cb7RANVtMcP/ , że Procenko z córką bezpiecznie dotarły do Niemiec.
@Gieekaa: Płacili tak jak do tej pory nawet samosioły żyjący w Strefie w praktycznie opuszczonych wsiach muszą płacić za prąd. Tylko jeśli chodzi o Prypeć to był tam w zasadzie standard życia jak w miastach na zachodzie. To było miasto modelowe, więc mieszkańcom niczego nie brakowało. Do marketu wchodziłeś z wózkiem a w sklepie z telewizorami na półkach stały telewizory gdzie mogłeś od tak z miejsca kupić dowolny.
Wspomniane w tekście przedszkole nr 15 w Prypeci otworzono na krótko przed katastrofą w elektrowni. Później budynek przekształcono w laboratorium "RADEK" zakładu dozymetrii wewnętrznej. Wciąż przechowywane są tam próbki napromieniowanej gleby i trawy. Obiekt działał rzekomo do 2007/2008 roku.
Piszecie mi w kartkach pocztowych: Tonie Składowy, czym Ty się tak jarasz? Że ktoś sobie złotych kabelków z kolegami słucha i pokazuje sobie zdjęcia przedłużaczy? Przecież firmy ciuszkowe sprzedają biały podkoszulek za 10 tysięcy czy jakieś składane w Tajwanie cichobiegi za dwa razy tyle i nikt z tego afery nie robi.
Odpowiadam: No nie robi, bo te firmy ciuszkowe nie twierdzą, że coś Ci się powiększy po założeniu takiego podkoszulka albo że będziesz szybciej chodził
Żółte szkło, które widzicie na pierwszym zdjęciu ma grubość między 60 a 100 cm (wg różnych źródeł) i oddziela strefę roboczą od tzw. gorącej komory. To tam trafiają schłodzone pręty paliwowe, które następnie cięte są na mniejsze kawałki.
Paliwo jądrowe nie jest bowiem w formie płynnej (ani zielonej, świecącej mazi...), jak wielu to sobie wyobraża. Są to pręty wykonane z cyrkonu, zawierające pastylki uranowe, które spędzają w reaktorze RBMK-1500 od 3 do 5
@urarthone: nie wiem jak można wybrać coś innego niż akcesja Szwecji do NATO. To jest dla nas giga win bo Szwecja ma może małe wojsko, ale ma nowoczesny sprzęt w tym po 100 czołgów I myśliwców
Widzę, że inflacja wjechała na ostro. Mój ulubiony przedłużacz teraz jeszcze droższy! (bo z innym kablem) Ale jeden pan filozof twierdzi, że to się opłaca, bo to dobry kabel jest. Z wygrzanej miedzi!
Problem jedynie w tym, że ów angielski akcent przybiera lektor AI, który nie radząc sobie z tekstem, płynnie przełącza się między językami.
Czyli reasumując: chcecie mi powiedzieć, że słyszycie kierunkowość termokurczu na
źródło: 433697744_927598906032811_9095961485778004151_n
Pobierzźródło: XVu6WhcJYzweYwko
Pobierz@Roszp: xDDD