Osobiście uważam, że w #rekrutacja pracują najgorsze ułomy bez odrobiny mózgu
Podejrzewam, że osoby zatrudniające takich "specjalistów" idą najpierw do szpitala psychiatrycznego, biorą największego tłumoka, potem przez tydzień napieprzają go młotkiem w czaszkę, a potem wręczają mu umowę o pracę na stanowisku "specjalista ds. rekrutacji"
Przykład
Mieszkam sobie w Toruniu, ale przeglądam czasem oferty pracy w innych miastach z racji tego, że Toruń to chlew obsrany gównem w dziedzinie rynku pracy i płac.
Podejrzewam, że osoby zatrudniające takich "specjalistów" idą najpierw do szpitala psychiatrycznego, biorą największego tłumoka, potem przez tydzień napieprzają go młotkiem w czaszkę, a potem wręczają mu umowę o pracę na stanowisku "specjalista ds. rekrutacji"
Przykład
Mieszkam sobie w Toruniu, ale przeglądam czasem oferty pracy w innych miastach z racji tego, że Toruń to chlew obsrany gównem w dziedzinie rynku pracy i płac.






























źródło: comment_1618029916h1SC22mgkLpakSEABD02qD.jpg
Pobierz