Surowe wykończenie wnętrza w stylu skandynawskim ujmuje prostotą i funkcjonalnością. Miej odwagę wyróżnić się z tłumu i jeździj pojazdem Norka Typ 755! (a następnie podjedź do foodtrucka po wegański posiłek i zjedz go siedząc na europalecie)
Dzisiaj na warsztat bierzemy pierwszego przedstawiciela samochodów o nadwoziu Coupe z Półwyspu Koreańskiego, u nas rzadko spotykany, a tym samym egzotyczny, więc jak najbardziej zasługuje na szansę w starciu z innym youngtimerami o tym odchodzącym nadwoziu.
Dzisiaj prezentuję japoński samochód, który jest moim japońskim samochodem ulubionym; ze świętej czwórki legendarnych Honda NSX, Mazda RX-7 i Nissan Skyline, wybrałbym właśnie niego. Pewnie dlatego, że będąc małym chłopcem obejrzałem film pt. Szybcy i wściekli, w którym ten model należał do głównego bohatera i wyczyniał tam takie cuda, że zapamiętam je do końca życia. A sam wygląd Supry przypomina mi beznamiętnego cyborga z anime w stylu Ghost in the Shell.
@jegertilbake: z opisu wygląda mi to na jakąś sektę xD Jak masz nie patrzyć na innych ludzi podczas Medytacji w sali medytacyjnej, wykładów lub rozmowy z nauczycielem? teoretycznie możliwe, zawiążesz se oczy, no ale xD
Pewnie gdyby się nie wydało, to ktoś od sojdów by w pewnym momencie został ministrem z psl albo samoobrony. W całej tej historii najbardziej mnie przeraża ta mentalność sprawców.
@goferek: ooo tak! wspomnienia!:) pamietam jak w 1994 zaczalem pracowac w BMW i dostalem bodajze w pazdzierniku czy tam listopadzie, w kazdym badz razie - swieży popremierowy 328i w coupe jako tzw. Vorführwagen czyli auto demonstracyjne. Pełny m-pakiet, 18 calowe felgi i do tego prawie 200 koni pod maską w polowie lat 90 to bylo cos. Pojechalem tym autem do polski na wszystkich swietych, na paliwo wydalismy kupe forsy, praktycznie
Pacholęciem będąc, często chodziłem z dziadkiem na spacery po okolicznych osiedlach. O ile większość mijanych samochodów na parkingach zatarła się już w mej pamięci, to ten kształt za każdym razem wprawiał mnie w osłupienie, szok, zdumienie, porażenie, ekstazę, bo wyglądał zupełnie jak wszystkie sportowe supersamochody z papierków w gumach Turbo i był tak skrajnie różny od wszystkiego. Dopiero później się dowiedziałem, że to jest Fiat, a nie
@DerMirker: Niby fajnie, ale ten tył to zawsze był brzydki. Tak jakby cały czas stylizowali przód i bok, a na tył zostało 5 minut przed końcem pracy w piątek i było tak "Sergio weź p--------j lampy na tył od C-330, nikt się nie pokapuje ( ͡°͜ʖ͡°)
Parę dni temu, wylatując z Nowego Jorku do Europy, zostałem zagadany przez pracownika lotniska: - W Amsterdamie też tak zimno? - Nie, z tego co widziałem, to chyba około zera. - [wyraz absolutnego przerażenia na twarzy] - To znaczy... zera Celsjusza.
Nie inaczej, Mireczki. Ostatnio nie śledzę rynku nowości, bo i po co, nic się nie dzieje, z wyjątkiem paru petard typu Stinger lub Giulia QV. O Mitsubishi już dawno zapomniałem - czasy gdy wielki Tommi Makinen masakrował konkurentów swoim Lancerem Evo dawno się skończyły, teraz to marka dla bogatych emerytów, ludzi chcących mieć prestiżowego SUVa, ale z portfelem nie pozwalającym na coś od Niemieckiej Wielkiej Trójki
Idę wieczorem na "kolacje w ciemności". Jeżeli ktoś jest zainteresowany to mogę po wszystkim napisać jak było i czy warto. Za wołam plusujacych. Start o 20 30