Wpis o Polkach jak to niby bez problemu wskakują do łóżka kolorowym/zagranicznym a dla Polaków mają niby listę wymagań i ze według was jest to ewenement na skalę światową.
W moich poprzednich wpisach możecie przeczytać jak to urodziłem się za granicą i ze całe życie prawie spędziłem na zachodzie. Więc co prawda to jest teraz anegdodyczne ale jednak 17 lat obserwacji zrobiło swoje. W Polsce mieszkałem w latach 2008-2015.
Poznałem wiele Polek, za granicą na wakacjach, w Polsce, czy nawet Polonusek urodzonych w innym kraju ale z rodziców Polaków. Wszystko rozbija się o pare czynnikow:
Po
W moich poprzednich wpisach możecie przeczytać jak to urodziłem się za granicą i ze całe życie prawie spędziłem na zachodzie. Więc co prawda to jest teraz anegdodyczne ale jednak 17 lat obserwacji zrobiło swoje. W Polsce mieszkałem w latach 2008-2015.
Poznałem wiele Polek, za granicą na wakacjach, w Polsce, czy nawet Polonusek urodzonych w innym kraju ale z rodziców Polaków. Wszystko rozbija się o pare czynnikow:
Po
Pracuje w tym sektorze za granicą od lat. Mam wykształcenie kierunkowe (CFA oraz ACCA). Sam mam nieźle portfolio akcji i ETFow. Swoje prywatne konto mam od 2013.
Giełda, a szczególnie amerykańska, to jest loteria sterowana przez miliarderów. Osoby które na tym zarabiają to hedge fund managers, miliarderzy, algo programiści, hakerzy oraz osoby z insider knowledge. Dla całej reszty osób, giełda to jest wróżenie z fusów. A całą "mistyczna" wiedzą w postaci fundamentals, technicals, książek ,wykresów, youtuberow - to jest tylko dorabianie bajki. Jezeli naprawde myslisz ze wlasnie Ty, ze swoimi 10k dolarow przechytrzysz setki tysiecy traderow, algos i chinskich hakerow no to powodzenia. Większość osób które znam i które zarobiły fajne pieniądze na giełdzie zrobiły to poprzez :
-