- "Dzień dobry, tzn. Nihało! Chciałbym to wysłać do Holandii" (jak najlepiej, wyraźnie zaznaczając tony, staram się wymówić 荷蘭 - hé lán, pani w okienku chyba zrozumiała, bo nie dopytuje o nic). "Okej, a teraz uwaga skup się - to do POLSKI" (波蘭 - bō lán, w myślach modlitwa do patrona pocztowców, bo Tajwańczycy lubią mylić Polskę z Holandią a tutaj trzeba wyslać do obu krajów i nie pomieszać xD) Pani w okienku wyciąga jakiś katalog i zaczyna szukać (no trudno najwyżej wyślę sms do wszystkich, bo kartki chyba nie dojdą) "Polska... to w Europie?" - "Tak w Europie..." W międzyczasie w okienku obok jakaś Tajwanka również próbuje wysłać dwie kartki, z fragmentów podsłuchanej rozmowy wnioskuję, że też próbują ustalić kraj xD Wtem pani zauważa mnie i ucieszona pyta:
w tradycyjnym zapisać lan to wyszedł mi ten znak 2 razy większy niż bo :|
@kotbehemoth: Dlatego często jak piszę ręcznie znaczki z dużą ilością kresek to po prostu coś bazgram w środku. O dziwo Tajwańczycy to bez problemu odczytują potem ( ͡°͜ʖ͡°)
@jack_lemmon: ja również nie rozumiem, prawdopodobnie dlatego że był moment przed premierą Firefox quantum gdy chrome był dużo szybszy, a ludzie nie lubią zmian więc korzystają wg przyzwyczajeń, a nie tego co rozsądne
@Wodka_z_batatow: Może tak być (bo każdy ma równe szanse być leniwym), ale to już nie ma wpływu na popadanie w przegryw. Pracowitość jest co najwyżej "bonusową zaletą", daleko, daleko w tyle za ważniejszymi kryteriami, związanymi z wyborem partnera. Kobiety nie wezmą sobie nieśmiałego, małomównego brzydala, tylko dlatego, że jest pracowity (szczególnie, że musiałyby same go poderwać, co samo w sobie jest abstrakcją). Poza tym gdyby praca miała jakieś większe znaczenie,
#feels #zalesie #bekazpodludzi Ej tylko ja jestem takim zawistnym kut....em? Że mnie po prostu wk0rwiają Ci wszyscy z dupy "influencerzy" - jakieś zjeby po 20, 30 pare lat nagrywający majnkrafta typu: mandzio, sitrox, nitashi itp. Ruchający dzieci w dupę na jednym i tym samym sztucznym contencie przez x Lat - wysyp #!$%@? kanałów comentary, gdzie CI pseudo dorośli pier... takie kocopoły że słuchać się tego nie da robiąc dzieciom pranie mózgu, - wszystkie te kanały typu lupnicki, ten ukrainiec, sitrox - kuhwa zj3bany kontent z ameryki i 50 filmów tygodniowo o tym samym: basen dmuchany wypełniony żelkami, basen dmuchany wypełniony colą, basen dmuchany wypełniony steropianem.
@samuraj24: widzisz, tak na nich psioczysz a wszystkich znasz. Ja zaś żyję w błogiej niewiedzy, gdyż ani jednego gościa co przytoczyłeś nie znam i o nim nie słyszałem. Pozdro i trzymaj się tam.
Kisnę z ludzi którzy kupują mieszkania od deweloperów, i to jeszcze najczęściej na etapie dziury w ziemi xD
Zadłużasz się na całe życie na lokal, który nie wiesz jak będzie się prezentować w rzeczywistości, na osiedlu pełnym słońca i betonu, bez żadnej zieleni oraz infrastruktury i to jeszcze najczęściej na obrzeżach miasta. Wpłacasz hajs czekasz 3 lata xD
A jak już się doczekasz to się okazuje że słychać jak sąsiad sra, nie ma gdzie zaparkować a 3 metry od twojego balkonu buduje się "kolejny" kameralny etap chociaż ty dopłaciłeś 2k za metr za fajny widok z mieszkania. A wygląd budynku na wizualizacji ma się nijak do rzeczywistości(oczywiście na korzyść tego pierwszego) I jeszcze żeby te mieszkania były jakieś tańsze ale przeważnie m2 kosztuje tyle co na rynku wtórym ale jeszcze musisz to wykończyć :P Ale i tak jest pełno jeleni którzy są gotowi zrobić laskę deweloperowi żeby zarezerwować te klitki.
@samuraj24: @Scaab: To wasze #!$%@? o uwiązaniu i pętli na szyi. Jak się nie podoba to sprzedajesz mieszkanie, ktoś bierze na nie kredyt przez co jest spłacany wasz + jeszcze to co zarobicie. Kredyt to nie wyrok, a tu takie dramaty są opisywane jakbyście cyrograf krwią podpisywali.
Pas "rozbiegowy" przy wjeździe na autostradę/"eskę" służy do ROZPĘDZANIA pojazdu! Nie do czajenia się z prędkością 30-50 km/h na dogodny moment żeby wcisnąć się z taką prędkością między ciężarówki jadące ze swoją maksymalną prędkością.
Wciśnij ten gaz mocno i rozpędź się do tych 100-120 km/h, co pozwoli Ci płynnie, bezpiecznie oraz bezstresowo włączyć się do ruchu! Przy okazji nie zmuszając pojazdów za Tobą do hamowania.
@PiccoloGrande a co Robić w momencie kiedy na Esce autostradzie prawym pasem jedzie sznurek i nikt nie wpadnie na pomysł, żeby zjechać na lewy i zrobić miejsce wyjeżdżającemu. To mój apel jest taki jak masz wolny lewy pas to na niego zjedz i wpuść ludzi z pasa rozbiegowego, żeby nie musieli wjeżdżać na autostradę z prędkością 50km/h
@PoczciwyChlop: Typ dal sie urobic rozjechana rozklapciocha i jeszcze dal sobie wrzucic na garba odpowiedzialnosc za bachora po innym dziadzie i ma czelnosc pouczac, kto jest przegrywem, a kto nie. Trzymajta mnie we pieciu
@ramzes8811: Reddit? to ta sama strona gdzie nie wolno wyrażać tzw mowy nienawiści a jednocześnie jest dział dla komunistów którzy wymordowali 100+ milionów ludzi?
Gdy wchodzi się w związek, nie oznacza to obowiązku zerwania kontaktu ze znajomymi płci przeciwnej. Tak, w moim najbliższym otoczeniu to naprawdę #niepopularnaopinia . #zwiazki #rozowepaski #niebieskiepaski
@czarnadziurawelbie jaka to jest beka, że w ogóle są ludzie z takim podejściem xD nie wiem, jak bardzo trzeba czuć się malutkim, żeby zakazywać swojej drugiej połówce zakazywać kontaktów z płcią przeciwną, no bo od przyjacielskiej rozmowy to już tylko krok do zdrady xD plus, czy zdrowe związki nie powinny opierać się na zaufaniu? Omg.
Ślązak, autonomiczny nacjonalista, antykapitalista, antykomunista, piwny snob, mizogin, fanatyk niemieckiej myśli technicznej, słuchacz wielu gatunków muzycznych.
- "Dzień dobry, tzn. Nihało! Chciałbym to wysłać do Holandii" (jak najlepiej, wyraźnie zaznaczając tony, staram się wymówić 荷蘭 - hé lán, pani w okienku chyba zrozumiała, bo nie dopytuje o nic). "Okej, a teraz uwaga skup się - to do POLSKI" (波蘭 - bō lán, w myślach modlitwa do patrona pocztowców, bo Tajwańczycy lubią mylić Polskę z Holandią a tutaj trzeba wyslać do obu krajów i nie pomieszać xD)
Pani w okienku wyciąga jakiś katalog i zaczyna szukać (no trudno najwyżej wyślę sms do wszystkich, bo kartki chyba nie dojdą) "Polska... to w Europie?"
- "Tak w Europie..."
W międzyczasie w okienku obok jakaś Tajwanka również próbuje wysłać dwie kartki, z fragmentów podsłuchanej rozmowy wnioskuję, że też próbują ustalić kraj xD Wtem pani zauważa mnie i ucieszona pyta:
@Atalas: Jest Lądek, Lądek Zdrój ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tak się właśnie czuję, kiedy tłumaczę Tajwańczykom gdzie jest Polska :)
@kotbehemoth: Dlatego często jak piszę ręcznie znaczki z dużą ilością kresek to po prostu coś bazgram w środku. O dziwo Tajwańczycy to bez problemu odczytują potem ( ͡° ͜ʖ ͡°)