Wpis z mikrobloga

Halo kierowcy, przypominam i wręcz błagam.

Pas "rozbiegowy" przy wjeździe na autostradę/"eskę" służy do ROZPĘDZANIA pojazdu! Nie do czajenia się z prędkością 30-50 km/h na dogodny moment żeby wcisnąć się z taką prędkością między ciężarówki jadące ze swoją maksymalną prędkością.

Wciśnij ten gaz mocno i rozpędź się do tych 100-120 km/h, co pozwoli Ci płynnie, bezpiecznie oraz bezstresowo włączyć się do ruchu! Przy okazji nie zmuszając pojazdów za Tobą do hamowania.

#polskiedrogi #autostrady
  • 42
  • Odpowiedz
  • 274
@PiccoloGrande a co Robić w momencie kiedy na Esce autostradzie prawym pasem jedzie sznurek i nikt nie wpadnie na pomysł, żeby zjechać na lewy i zrobić miejsce wyjeżdżającemu. To mój apel jest taki jak masz wolny lewy pas to na niego zjedz i wpuść ludzi z pasa rozbiegowego, żeby nie musieli wjeżdżać na autostradę z prędkością 50km/h
  • Odpowiedz
Wciśnij ten gaz mocno i rozpędź się do tych 100-120 km/h,


@PiccoloGrande: a kopnął ktoś ciebie w srakę?
Wiesz co to eko drajwingi? Nie oglądałeś kampanii społecznych które wręcz namawiały do jeżdżenia wolniej bo to RATUJE ŻYCIE!
#pdk żeby nie było
  • Odpowiedz
@bunkrowniema: zgoda, choć moim zdaniem jeszcze ważniejsze jest by trzymać odpowiedni odstęp (na każdym pasie), wtedy manewry zmiany pasa są bezproblemowe. Częsty obrazek na naszych ekspresówkach jest taki, że jedzie sznur aut pasem rozbiegowym, każdy każdemu siedzi na zderzaku (to im dodatkowo obniża prędkość, a przecież powinni się tam rozpędzać). Dojeżdżają do miejsca gdzie zmiana pasa jest możliwa i chcą to zrobić wszyscy jednocześnie. A na prawym pasie ekspresówki jest
  • Odpowiedz
@bunkrowniema: To tym bardziej łatwiej "wkomponujesz się" w ten sznurek gdy dostosujesz prędkość do uczestników ruchu. Nie ma co popadać w paranoję, nie ma raczej takich sytuacji, że się autentycznie nie da włączyć do ruchu.
  • Odpowiedz
co Robić w momencie kiedy na Esce autostradzie prawym pasem jedzie sznurek i nikt nie wpadnie na pomysł, żeby zjechać na lewy


@bunkrowniema: otóż powiem tak: nic nie zrobisz

Dlatego działanie powinno być z dwóch stron, jedziesz pasem rozpędowym do końca a rozpędzeni kierowcy powinni zjeżdżać w lewo (bo na prawym pasie i tak większość samochodów nie rozpędzi się do prędkości 120/140), a.k.a. wszyscy powinniśmy zapobiegać niebezpiecznym sytuacjom
  • Odpowiedz
@PiccoloGrande: Z tego co ja widuję na naszych drogach szybkiego ruchu, to te 300m pasa rozbiegowego służy do tego, żeby na jego pierwszych 15 metrach włączyć lewy kierunek i #!$%@?ć się na prawy pas z prędkością 40km/h, nie patrząc w lusterka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@PiccoloGrande: Do tej pory mam fleshbacki z sytuacji jak jechałem na autostradzie prawym pasem 130(lewy był zajęty) i jakiś debil z rozbiegówki wbił mi się prosto pod koła.
Wyhamowałem jakieś 1.5m przed nim mając na liczniku 40 km/h... czyli musiał wjechać na ten pas jadąc jakieś 30-35 km/h.
  • Odpowiedz
@Zelber: No klasyka. Ja regularnie na pasie rozbiegowym wlekę się 50 km/h za kimś, potem ten ktoś wjeżdża z tą prędkością na pas ruchu, a ja gaz do dechy i muszę wyprzedzać go prawą stroną (będąc dalej na rozbiegowym), no bo co zrobić? ()
  • Odpowiedz
@PiccoloGrande:

Ja regularnie na pasie rozbiegowym wlekę się 50 km/h za kimś, potem ten ktoś wjeżdża z tą prędkością na pas ruchu

A po 20 sekundach rozpędzi się do 70 km/h, bo nie ogarnia jak działa skrzynia biegów ( ͡° ͜ʖ ͡°) Bo na autostradzie to się powinno jeździć na 5/6 biegu, a 3000 rpm nigdy nie powinno przekraczać, nawet w wolnossącej benzynie, bo się silnik
  • Odpowiedz