364 218 + 137 = 364 355
Część druga mikrowycieczki.
Wczesny poranek jak na mnie, przed budzikami, bo po 5 i jakoś nie mogłem już zasnąć, więc powoli zacząłem się pakować. Po 6:30 ruszyłem z Białego Boru. Falstart, zgubiłem okulary, ale że bardzo je lubię to postanowiłem, że wrócę się i je znajdę. Dałem sobie 15 min na ich znalezienie, chociaż nie uśmiechało mi się jechać 2x tym lasem i kocimi łbami. Ważne, że
Część druga mikrowycieczki.
Wczesny poranek jak na mnie, przed budzikami, bo po 5 i jakoś nie mogłem już zasnąć, więc powoli zacząłem się pakować. Po 6:30 ruszyłem z Białego Boru. Falstart, zgubiłem okulary, ale że bardzo je lubię to postanowiłem, że wrócę się i je znajdę. Dałem sobie 15 min na ich znalezienie, chociaż nie uśmiechało mi się jechać 2x tym lasem i kocimi łbami. Ważne, że






Pierwsze 3 dni #bikepacking z Włoch (Bolonii) do Polski (oby :D). Dużo zdjęć na stravie.
D1: Zapoznanie z terenem. Bardzo płasko, tereny przypominały bardzo moje okolice Powiśla albo Żuławy - pola, wiochy, wały dookoła. Jedynym większym miastem po drodze była Modena, gdzie weszła oczywiście pizza. Najbardziej i tak zostanie zapamiętany widok parki uprawiających segz w tunelu, którym jechaliśmy.
D2:
źródło: IMG-20230619-WA0004
Pobierz