Po przygodach związanych z początkiem #bikepacking w Gruzji i wymianą całego koła na starcie myślałem, że już większych „przygód” nie będzie… no i tu się myliłem. Ostrzegali mnie przed przyjazdem tutaj przed agresywnymi psami czy pijanymi kierowcami, ale nie nikt nie mówił o pułapkach na gravelowców w postaci takich kratek. Żyje, jakoś. #rower
Chyba pierwszy raz na tym tagu. Spontanicznie dzisiaj odkupiłem pakiecik. W tym roku przebiegnięte miałem niecałe 100 km, ale się skusiłem. Cel nr 1 ukończyć, cel nr 2 zmieścić się w 2h, jakoś się udało. Waga 108 kg, stawy będą się chwilę regenerowały XD
Galicja Gravel Race w trybie ekspresowym bez spania. Mogłoby być ciut lepiej, gdyby nie wymiana dętki 2x i jazda bez szprychy przez połowę dystansu, przerzutka też nie spisywała się najlepiej. Grałem tymi kartami co dostałem. Oprócz przerw na dętki to zaliczyłem 2 sklepy i tyle starczyło, żeby dojechać do mety. Trasa dość łatwa i szybka, szutrostrady oraz asfalty powiedziałabym 50/50, mało podjazdów. Czas brutto: 21h 50 min.
Mało tu ostatnio zaglądam i nic nie wrzucam, ale coś tam kręcę… no i rekordowym longiem trzeba się pochwalić! Wanoga 2024 - 23 open, 1 kat. Wielkie Chłopy +110 kg. Czas brutto poniżej 35h!
Stówki to wyjazd do Krynicy Morskiej na noc, r10 Kąty - Krynica top topów dalej. Piękna pogoda cały weekend dopisywała. Drugiego dnia rejsik do Tolkmicka, żeby troszkę urozmaicić powrót.
Sobotnie kręcenie w okolicach Grudziądza. Natchnęło mnie żeby sprawdzić skocznie nad Jeziorem Rudnickim, bo dawno tam nie byłem oraz namówiłem różową, żeby raz jeszcze się przejechać singletrackiem Wisły. Następnie zaliczaliśmy wioski w jakich nas jeszcze nie było. Pod koniec pies na mnie wybiegł i rozdarł mi skarpetę, ale to szczegół.
Kolejna mikro przygoda w tym roku. Super wykorzystane 3 dni. Trasa złoto, pierwszy dzień trochę ultra ułana, drugi wanogi, a trzeci to m.in. szlak dookoła Jezior Wdzydzkich. Spanie w świetnych miejscach na dziko, kąpiele w kaszubskich wodach, gotowanko sobie śniadanka i kolacji oraz %% po zrobionych kilometrach - czego chcieć więcej? O taki #bikepacking nic nie robiłem ( ͡
#rower
źródło: IMG_7474
PobierzTo nie zarzut, zwykle pytanie, bo jednsk nie zauwazyc tego to trzeba byc praktycznie slepym