Jeżeli piszesz, że toczone są już jakieś egzekucje komornicze, to do sprawy można wrócić. Wystarczy, że założysz konto na www.-esad.gov.pl i w nastepnej kolejności sprawdzisz, czy zostały wydane już jakieś nakazy zapłaty. Jeżeli były - to były wysłane na Wasz adres w Polsce. Wysyłamy sprzeciw (bo termin na wysłanie nie zaczać biec, jako, że nie mieszkacie pod adresem z pozwu). Musimy tylko udowodnić, że mieszkacie za granicą (wystarczy jakikolwiek dokument). Skuteczny sprzeciw to koniec egzekucji i uwolnienie konta bankowego. Sprawa zostanie przekazana do sądu rejonowego i nastepnie składamy zarzuit braku legitymacji biernej (bo to nie Twój mąż wziął pozyczkę ani Ty nie wzieliscie tej pozyczki). Zarzutów moze byc cała masa. Aha, i nie musisz uczestniczyc ani Ty, ani Twój maż w takiej rozprawie. To wszystko odbywa się na pisma. Bez udziału stron. Wiem to z doświadczenia :)
Warto byłoby też założyć sobie konto na Portalu Informacyjnym Sądu Rejonowego - podam Ci wskażówki na priv, jak to zrobic.
Trafiłeś na wąsa, który miał gorszy dzień i pewnie z 200 paczek do doręczenia. Nie chcą go w żadeń sposób bronić, ale czy na pewno on stał pod bramą dosłownie kilka sekund? Nie