Podsumowanie roku: 4500 km, 280h, 8 imprez. Rekord to 7500 km w 2020 na złość PiS-owi.
Rowerowa piątka Mentzena na Nowy Rok: 1. 10 000 km (poprzeczka wysoko, ale do zrealizowania) 2. 10+ imprez MTB, 5+ szosowych (zawsze walka do końca) 3. Więcej jazd w terenie i podnieść umiejętności techniczne
Niby tylko 120km ale najtrudniejsza trasa jaką robiłem. Wiatr w oczy przez większość trasy i podjazdy na Śleży i przez Góry Bardzkie mnie dojechały ( ͡°ʖ̯͡°) Średnia prędkość taka że aż wstyd publikować
@G06DbT w sumie pierwszy raz użyłem podsiodlowki, bo w planach miałem powrót inną trasą jutro, więc zabrałem ubrania na zmianę. W torbie na ramę chusteczki, żelki, portfel, żel i multitool. W torbie pod ramę: kosmetyki, elektronika i jedzenie na drogę. Chciałem przy okazji trasy przetestowac pakowanie i jazdę z torbami(i dodatkowe obciążenie) przed wielodniowym ultra które mnie czeka w przyszłym roku.
94 - Sympatyczne zakończenie roku z pierdyliardem zdjęć znad rzeczki Czarnej i rzeczki Beniaminówki. Eksploracja wzdłuż cieków wodnych, to zawsze fajna opcja na wycieczkę, pełno mostków, wałów, fajnych widoków. Ta trasa to też trochę takie zamknięcie klamrą poprzedniego roku, bo to rozbudowana kontynuacja gpxa, na którym ponad roku temu zerwałem więzadło. Zresztą jednym z mini celów na dziś, było odszukanie mniej więcej tej miejscówki, gdzie się wtedy wywaliłem ¯(ツ)/¯
50 - Nadliwie i wcinanie świątecznego ciasta w Puszczy