Taka sytuacja z pociągu kilka tygodni temu. Jechalem z Krakowa do Rzeszowa. W pociągu roi się od ukraińców, ogolnie ludu pełno. Przepychają się jakby pociąg należał do nich, nie liczą się z nikim i z niczym. Darcie japy, bluzgi i inne w zasadzie nie robią na nikim wrażenia. Rozwaliła mnie sytuacja z konduktorem który sprawdzał bilety. Podchodzi do jakieś ukrainki która jechałą z 3 dziewczynami (z córkami chyba). Konduktór mówi do tej
@Stefan_ciastko może i to bait, może i to hejt na Ukraińców, ale jako konduktor takie akcje na porządku dziennym jeżeli jedziesz w stronę Wrocławia. Jeżeli ktoś myśli że sytuacja zmyślona zapraszam na pociągi przemysl - wroclaw, jakikolwiek. Konduktora rozumiem, bo czasem szkoda się z nimi użerać, ale wystarczy być stanowczym bez jakiekolwiek empatii i portfel się otwiera. Nieponipamuj? Out następna stacja. Słowo policja rozumieją zawsze.
@Stefan_ciastko wiadomo nie można wrzucać ich wszystkich do tego samego worka, bo Ci którzy tutaj pracują od lat to normalni ludzie i rzadko są z nimi problemy, ba, często zachowują się lepiej niż inne nacje, aczkolwiek Ci przyjezdni w skutek wojny są bardzo roszczeniowi i często nieuczciwi, z łaską pokażą Ci bilet czy kupią, albo specjalnie chowają złotówki żeby tylko ta ich śmieszną walutę pokazać, no ale to takie dość normalne bo
#pkp #intercity drodzy konduktorzy, mam pytanko. przed chwilą podjechał mój pociąg solidnie spóźniony na peron. zajechał w sumie na sam początek długiego peronu (wydaje mi się, że nigdy nie widziałem żeby tak daleko stanął) i wszyscy musieli przejść kawałek drogi do swoich wagonów. w moim przypadku 8 był na początku. idę, spieszę się do tego wagonu i minąłem się z konduktorem, który wyszedł z 7 wagonu i mnie obczaił wzrokiem. gdy byłem
#pracbaza #pytanie otóż ostatnio zostałem nieprzyjemnie zaskoczony rozmowa z dyrektorem i zostały mi wytknięte l4. Powiedzmy ze miałem dość #!$%@? rok i wziąłem l4 pare razy. Nie bardzo wiąże przyszłość z obecnym pracodawca, ale to nie zmienia faktów, ze każde moje l4 było uzasadnionym przypadkiem medycznym, nie kaszelkiem czy małym katarkiem, jeżeli coś mi faktycznie jest to idę do lekarza. U mnie w pracy panuje PRL i dla większości jak ktoś bierze
@gorzki99 Mam do dnia dzisiejszego 21 dni l4 w tym roku. Z czego raz 10 dni po wypadku. Rozumiem ze każdy przypadek inny i można mieć operacje i spędzić pół roku na rehabilitacji. Jednak, wydaje mi się, że każdy ma takie coś z tylu głowy, ze „#!$%@? znowu by było iść na l4 bo dopiero byłem”, stad pytanie.
Doradźcie czy da się to bezpiecznie zjeść, kiedyś mi ktoś powiedział że w zamrażarce da się zatrzymać czas. Mięso z 2021 roku. Kto by to zjadł, proszę za i przeciw. #jedzenie #jedzzwykopem #dieta #pytanie
#pracbaza #prawo Mirki dostałem swoją pierwsza umowę na 3 miesiące (zlecenie) na czas szkolenia. Następnie po szkoleniu dostałem umowę na rok. Po roku kolejna na rok, która kończy się 1 września tego roku. Czy następna musi być na czas nieokreślony, czy zlecenie się nie wlicza?
@Antibambino XD @szzzzzz tez tak uważam @Echo225 wydaje mi się właśnie, ze pasuje do reszty jej biżuterii, a czy on przetrwa na tyle by dało sie go przekazać dalej to już nie wiem @M4ci3jS jak odzyskam po rozwodzie to będę o tobie pamiętał @Pucio-pucio_96 dzięki za opinie, wezmę pod uwagę i przejrzę inne opcje, choć wydaje mi się, że właśnie mojej lubej będzie pasował do reszty
Ehh Daniel Daniel patrz na Rafonixa, kobieta życia obok, żadne warfaszki nie są w głowie taki to pożyje. A ty? Wieczór z matką menelicą ehh. #danielmagical
1.5 miesiące temu pisałem tutaj ze zmieniłem prace z maszynisty na biuro. Nie ma nic gorszego niż codzienna praca po 8h. Odbębnię okres próbny i wracam na właściwie tory #zalesie
@ButtHurtAlert Ja jestem w dk i podpisuje się obiema rękami. Niby da się ułożyć pare dni wolnego co jakiś czas i jest fajnie, ale ciagle #!$%@? zegar rozwala zdrowie.
@okfmale pamietam jak składałem scenę w spodku w Katowicach i napruty wychodził po koncercie. Przechodził koło mnie i zapytałem „jak tam kariera pokerowa Panie Michale?”, objął mnie, bo ledwo stał i powiedział; „Ch owo, przegrałem wszystko, ale jeszcze się odegram” i jakiś ochroniarz go przejął ode mnie i wyprowadzał. A wszystko to takim luźnym tonem, spoko typ xD jeszcze mnie pozdrawiał i życzył wszystkiego dobrego, mimo ze ledwo na nogach stal
Po jakim czasie przechodzi to uczucie, że robota nie ma sensu i człowiek rezygnuje z marzeń? Bo mija mi 2lata pracy i stwierdzam, ze jak nie miałem pieniędzy tak nadal nie mam, a pracując tutaj niczego się nie uczę i nigdy nie będę miał tego co chciałbym mieć. #feels #pracbaza
Zawiera treści NSFW
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.