Zdecydowanie najładniejsza trasa jaką dotąd jechałem. Pobudka po 4 nad ranem, później pociąg z Brwinowa, przesiadka w Skierniewicach i kolejny pociąg do Radomska. Mimo, że nie udało mi się kupić biletu na rower, to było mnóstwo pustych haków i obsługa nie robiła problemów. Najpierw przejazd przez Kijów i wizyta w zdewastowanym parku miniatur sakralnych, by zobaczyć 14 metrową "miniaturę" wielkiego Polaka, który bardziej przypomina Mariusza
Chłop podczas dzisiejszego Tour de Cominé, spotkał na końcu jednego z podjazdów starsze małżeństwo na spacerze, które wręczyło dla jego bukiet z pic rel za wybitne osiągnięcia dla polskiego kolarstwa huopskiego xD Wholesome Boży
#polityka A było tak dobrze, wczoraj pisowcy mieli swój dzień, fota Nawrockiego z Trampem. To ten jak na złość dzisiaj zrobił sobie zdjęcie jako papież i znowu trzeba będzie się tłumaczyć xd
@Sin- Słucham sobie ostatnio wywiadów Michaela Wolffa. Największy wróg Trampa bo napisał parę książek o nim a zna go jak nikt. Polecam każdemu. Zresztą przewiduje że w przyszłym roku tramp będzie wymieniony.
wczoraj jak czekałem na zamówienie pod meblowym to pomogłem chłopu meble do busa zapakować bo i tak nie miałem co tam robić i nie chciałem nic od niego za to ale się uparł i dał mi taki ceramiczny ptak świecznik i jest super wspaniały i oni to sami produkują jak dobrze zrozumiałem (dużo miał w aucie ceramiki) i super jest ten ptak
Czerwona, przysiółek wsi Gronowice w województwie opolskim.
Czerwona założona została w 1791 roku przez ministra Śląska i Prus Południowych grafa Karla Georga Heinricha von Hoym w ramach kolonizacji fryderycjańskiej, akcji osadniczej prowadzonej przez króla Fryderyka II na wschodnich terenach Prus.
OK, dzisiaj poszedłem pierwszy raz na szosową, klubową ustawkę rowerową. Przyjechałem w luźnych spodniach, luźnej koszulce, kasku MTB z daszkiem, na rowerze typu no-name z grupsetem Shimano Tourney xD (750zl nowy. Nie, nie kask, rower).
Po przybyciu na umówione miejsce chłop popatrzył na mnie , na mój rower i powiedział ze będę w grupie poczatkującej xD Co w sumie było ok, bo chociaż obadałem sobie sygnały w
Czołem Mireczki i Mirabelki, poleciałem do Japonii pojeździć na rowerze i jutro ruszam z Kagoshimy. Do końca maja chce dojechać do północnego krańca Japonii. Zaplanowana trasa ma 3500km i 38k przewyższeń. Jeden rabin powie, że to dużo, drugi, że mało, ja powiem, że średnio, ze wskazaniem na sporo. Planuje spać głównie w namiocie, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze, przewalić na wołowinę w Kobe, surowego kurczaka i inne japońskie jedzeniowe wynalazki. Planuje
Zdecydowanie najładniejsza trasa jaką dotąd jechałem. Pobudka po 4 nad ranem, później pociąg z Brwinowa, przesiadka w Skierniewicach i kolejny pociąg do Radomska. Mimo, że nie udało mi się kupić biletu na rower, to było mnóstwo pustych haków i obsługa nie robiła problemów. Najpierw przejazd przez Kijów i wizyta w zdewastowanym parku miniatur sakralnych, by zobaczyć 14 metrową "miniaturę" wielkiego Polaka, który bardziej przypomina Mariusza
źródło: IMG_20250430_205840
Pobierz