Dzisiaj w jednej ze szkół pod #wroclaw doszło do nieszczęśliwego wypadku, w wyniku którego u jednego z uczniów doszło do nagłego zatrzymania krążenia. W całym mieście oraz dwóch powiatach (wrocławski oraz sąsiadujący po stronie zdarzenia) nie było wolnego Zespołu Ratownictwa Medycznego ¯\_(ツ)_/¯ Przy innym zdarzeniu pracował także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z Wrocławia. Do akcji ratowniczej wyruszyli strażacy, a wolni medycy przylecieli helikopterem dopiero z... Opola.
#pilkanozna #ekstraklasa Najśmieszniejsza w Ekstraklasie jest ta cała profesjonana otoczka w telewizji. Kopią się po czołach półamatorzy z 40 ligi świata a w TV realizacja na poziomie #!$%@? Bundesligi.
@Hypeman: ty tak serio? Przecież jak się przeskoczy z jakiegoś ekstraklapowego widowiska, pilotem kilka kanałów na bundesliga, to jest taka różnica poziomów że oczy przeciera się do końca meczu xD Tym naszym grajkom to bym pensje zmniejszył do średniej krajowej i to było by adekwatne do ich poziomu. Wtedy niech sobie kopią
@tusk: myślę że to durne kuce mogą popierać bo jest tam magiczne hasełko 'wyższa kwota wolna'. A oni wiele więcej niż kilka takich hasełek nie rozumieją.
@tusk: Konfederacji już dawno nie chodzi o obniżanie podatków tylko #!$%@? pod publikę tak by móc na najbliższe wybory przekonać do siebie 10% szurostwa, które na nich zagłosuje.
@Kozajsza: Wojtas to generalnie jest ostatnio na jakiejś super-tajnej misji latania po wypoku i udowadniania, że Konfa to najpotężniejsza partia we wszechświecie, angażując się we wszystko, wszędzie i cały czas, robiąc przy tym sto razy więcej niż cała reszta razem wzięta, i to jeszcze pomnożona przez sześć milionów.
Polecam mu w tym nie przeszkadzać, bo zabawa jest przednia. O mało się kawą udławiłem, w czasie lektury tej magicznej nitki
@Pitu33: maliny to bardzo nieprecyzyjny wskaźnik, ceny szaleją w zależności od pory roku. Chociaż za ich pomocą można każdą tezę obronić, wystarczy porównać ceny letnie z zimowymi ( ͡°͜ʖ͡°)
@zwk-: Nie widzisz różnicy między rządami piss a innych partii. To trochę tak jakbyś mówił że grypa i nowotwór to to samo, bo jedno i drugie to choroba.
Murki, czy to normalne że w nowej pracy przez pierwsze dni jest problem z tym, żeby w ogóle dostać jakieś zadania lub cokolwiek do roboty?
Od początku lipca jestem w moim korpo. Dostałam osobę, która miała mi "wszystko pokazać", tylko że ta osoba na 8 godzin pracy ma 7 godzin spotkań i skończyło się na wysłaniu mi dokumentacji, której przeczytanie zajęło godzinę. A tak to w ciągu pracy: - umyłam łazienkę - pograłam w simsy - zwiększyłam aktywność na mirko
@caslin: Taki urok korpo :) nie przejmuj sie a w biurze udawaj ze robolisz, to umiejetnosc ktorej trzeba sie wyuczyc. A jak dostajesz zadnia to je po prostu wykonuj. Nikt pretensji miec nie bedzie.
To co, "niech jadą"?
HA TFU na nich, dla glosow rozjebia ten kraj do konca :/.