@p0melo: typie, zamiast 'buntować się' przeciwko kolegom i koleżankom pracującym w firmie, może lepiej byłoby 'zbuntować się' przeciw właścicielowi i wspólnie wywalczyć lepsze pensje dla wszystkich?
sztuczne tworzenie podziałów wewnątrz ludzi parających się pracą najemną szkodzi wszystkim tą pracą się parającym, a daje więcej władzy i pieniędzy milionerom i miliarderom
Mirko, taka sprawa jest. Duże amerykańskie fał osiem mi się znudziło, chciałbym poczłapać na drugi biegun zabawek. Padło na #mazda #mx5 #miata - ale tutaj mam problem. Serce mówi na, rozum mówi nc. No i na z popupami najładniejsza, nb brzydka, nc już lepiej. Do nc są składane hardtopy - chciałbym hardtop (ewentualnie do dołożenia w przyszłości), ale nadal z opcją złożenia. Zarówno serce i rozum
@rolfik_r1: jako były już posiadacz miat nb/nbfl/nc:
nc najbardziej cywilizowana, ale też imo najnudniejsza, wersja prht jest koło 200kg cięższa od miękkiej, więc nawet 2.0 tak sobie jeździ. Hardtop za to przy predkościach autostradowych świszczy i klekocze, nie polecam. wnętrze nc jest zadziwiająco spore, masz mase schowków i uchwytów na butelki w porównaniu do nb.
nbfl, w jakiejś limitowanej wersji jest imo świetnym kompromisem pomiędzy takim standardowym daili a funcarem. Jak nie potrzebujesz
Ryżowar - tak czy nie? Gotowanie w garnku wychodzi mi słabo (twardy/poklejony ryż, zalana kuchenka, czas oczekiwania) a ryż w torebkach jest meh, więc się zastanawiam.
@r__k: zamiast ryżowaru możesz kupić sobie parowar z pojemnikiem do ryżu. gotuje się jakieś 40 min ale nic nie kipi i jak nie wlejesz zbyt dużo wody to nie będzie jak papka.
albo po prostu możesz spróbować w garnku, ja robię tak: 1. płuczę ryż w zimnej wodzie, 3-4 razy, po prostu zalewam ryż w garnku, mieszam, wylewam wodę, powtarzam. 2. zalewam ryż wodą, tak, żeby woda była 1,5cm nad powierzchnią ryżu. Serio,
Jak gościu to robi, że maluje bez palety i rozcieńczania farb prosto ze słoika? Ja wczoraj 4 warstwę ushabti bone kładłem na wnętrze płaszcza i dalej nie jest tak jakbym sobie tego życzył a tu koleś leci prosto ze słoika i nie jest za grubo??
o dziwo wydrukował się cały ;) tylko kawałek pancerza padł bo dałem o 1 wspornik za mało. No i muszę popracowac nad poza :X Link do modelu w poprzednim wpisie.
mam w zasadach napisane, że na jeden odział Nobz, może być jeden ork z "Cybork body". Jaka cześć to te cybork body, szukam w internecie ale tam to tylko wyjasnienie co to robi, a ja chce wiedzieć co to za częsci by nie skleić jakiejś głupoty. nie chce sobie popsuć figurek xD #warhammer40k
@Faiko: jak chcesz na 40k wydać max 2 stówy w pół roku, to nie wróżę rewelacji. Z tym budżetem to imo kill team, bo sensu w 40k na 10 figurek to imo nie ma żadnego
@Faiko: bo 40k nie jest stworzony do grania nie na male, a w zasadzie na mikroarmie. Kupując odpowiednik takiego know no fear masz 3-4 unity, łącznie jakieś 300-350 pkt. Grając misje z rulebooka duża część będzie po prostu niegrywalna (bo tam masz np. 6 znaczników na stole i przepychankę z przeciwnikiem o to kto kontroluje więcej), czy misje poboczne w stylu "bądź w strefie przeciwnika co najmniej dwoma jednostkami, żeby
@Faiko: standardem turniejowym na świecie jest 2000 punktów. Ile to jest jednostek to już zależy od armii, ale powiedzmy, że >15 unitów, modeli średnio >50.
są też armi takie jak imperial knights, gdzie masz 3 dużych kolesi i minimalne składy piechoty do tego (powiedzmy 20-30 modeli), ale masz też takich orków czy demony, gdzie przepychasz po stole 200+ figurek.
ja głównie gram formaty turniejowe na 2000 pkt, natomiast lubie czasem
@ZastepcaPomocnika: nic specjalnego; smakuje jak suchy kurczak połączony z królikiem. Do tego dużo tłuszczu pod skórą i zwyczajnie źle się to je (nawet jak dostaniesz ładnie pokrojone przez kelnera).
Wyleczyl się ktoś z depresji testosteronem?