Ja się nie polubiłem z Chrome od samego początku. Trochę poużywałem, ale ostatecznie wróciłem do ulubionej wtedy Opery, a obecnie od lat siedzę na FF.
Bardzo ubolewam, że ludzie tak masowo łykneli Chrome i w sumie nie rozumiem fenomenu. Ani to było ładne, ani funkcjonalne na początku. No i teraz mamy efekty.
Pisowcy robili już takie numery wcześniej. A może w sumie byłoby fajnie - za to jest prokurator :)