Wyobraźcie sobie że kiedy my żyjemy w mimowolnym celibacie całe życie w tym samym czasie istnieją zwierzęta które mają za sobą seks z samicą gatunku ludzkiego.
Panowie z tagu #przegryw oficjalnie jesteśmy mniej wartościowi w kontekście matrymonialnym od zwierząt, mniej pożądani, mamy mniejszą szanse na związek i seks z kobietą rasy ludzkiej niż samcy z innych gatunków.
Przegryw: - po wielu latach odrzucenia i samotności, będąc prawiczkiem, w wieku 30 lat przegryw idzie do prostytutki za 1000zł/h by odbyć swój pierwszy stosunek z zadbaną profesjonalistką. Reakcja różowych: - fuuuj, obrzydliwe, na pewno ma wenera, dziwkarz, przez to że był u prostytutki nigdy już nie znajdzie sobie dziewczyny.
Chad: - co weekend po pijaku rucha dziewczyny na imprezach, w tygodniu kilka ons z tinderówkami, czasem po pijaku zapomni się zabezpieczyć,
Żeby być atrakcyjnym da różowych i móc znaleźć partnerkę do budowania związku musiałbym: - przejść operację wydłużenia nóg by być wyższym; - przejść jakąś operację na poszerzenie kości barkowych bo jestem typowym gymcelem; - przejść operację wydłużenia szyi bo mam krótką i szeroką szyję; - przejść operację na kościach stopy bo mam wysokie podbicie na tyle że w niektórych butach źle wyglądam; - laserowe usunięcie owłosienia z
Ale #!$%@?łem w robocie, trzymajcie mnie bo zaraz sam sobie #!$%@?ę.
Rozmawialiśmy luźno w grupie, jedna różowa powiedziała że jak kina wrócą po pandemii (chyba w ten weekend mają otworzyć) to chciałaby na coś pójść bo dawno nie była ale nie może bo rozstała się z chłopakiem i nie ma z kim a samej to przypał. Ja jak ostatni debil wyskakuję z tekstem że ja też dawno nie byłem
@01ab: bo nie rozumiesz, że różowe nie rozmawiają po to by przekazać fakty, a by budować więź. I nie odpowiadają na pieprzenie drugiej różowej by rozwiązać jej problem tylko by budować więź.
Ty słyszysz
- zidentyfikowany problem: nie mam z kim iść do kina - proponowane rozwiązanie: możesz iść ze mną
I bazujesz to na tym co powiedziała dosłownie, że nie pójdzie sama bo to przypał samemu.
Nie rozumiem w ogóle tego że to faceci tak latają za różowymi.
Dla mnie związek to miłość i zaangażowanie obydwu stron, obydwu osobom powinno zależeć na tym by być razem by razem budować związek a potem małżeństwo, rodzinę. Nie rozumiem dlaczego to tylko niebiescy mieliby wykazywać inicjatywę i "organizować" związek.
Tak samo z samym seksem, to nie jest coś co niebieski "dostaje" od różowej by się o
Nie pamiętam dnia w moim życiu żebym nie myślał o samobójstwie, o tym że jestem bezwartościowym śmieciem, wiem że kiedyś pewnie tak nie było ale już nie pamiętam jak to jest.
Mi to nawet nie opłaca się starać, poznawać różowe, próbować tworzyć związek. Z moja mordą i wzrostem to na co ja mogę liczyć?
Nawet gdyby w przypadku ogromnego szczęścia i jakiegoś dziwnego zbiegu okoliczności bym wszedł w związek to i tak to będzie związek w którym to ja zostanę porzucony/zdradzony. Przystojny nie jestem a różowe za pomocą tinderów i innych portali mają dostęp do tego by poznawać setki facetów dziennie.
@Snap-Dragon: no to gratuluję że posiadanie 2 kierunków, pracy, mieszkania i samochodu są dla ciebie tak nieosiągalne że nie jesteś w stanie uwierzyć że ktoś to może mieć xD
Przed poznaniem różowego niebieski martwi się o: - czy jest wystarczająco przystojny; - jest wystarczająco wysoki; - będzie wystarczająco ciekawy; - jego żarty będą na dobrym poziomie; - czy wybrał dobre miejsce na randkę; - czy będzie odpowiednio ubrany; - czy będzie spełniał wymagania finansowe różowej; - czy ma wystarczający dobry samochód; - czy jego mieszkanie jest wystarczająco fajne; - czy jego styl życia/aura jaką się otacza będzie ciekawa;
Jak różowe patrzą na temat mieszkania niebieskiego?
Mam swoje mieszkanie, kiedyś się bardzo cieszyłem z tego mieszkania ale ostatnio myślę że chyba popełniłem jeden błąd przy zakupie. Mianowicie jest to mieszkanie w starym bloku, wiecie na takim typowym osiedlu z wielkiej płyty. Ogólnie mieszkanie jest super urządzone, sam zrobiłem remont i nie ma tu mowy o żadnych prlowskich meblościankach. Plusem jest też że trafiłem akurat tak że nie ma
Czy typ osiedla na którym mieszka chłopak ma wpływ na to jak jest postrzegany przez dziewczyny?
@01ab: chciałbyś być z kimś, kto ocenia Ciebie po bloku w którym mieszkasz? Gdzie masz szacunek do siebie? Wydaje mi się, że zrobicie wszystko, żeby przypodobać się nic nie wartemu pustakowi.
@JimBeaver69: sweet body nie jest lepsze od dobrej twarzy, ale spokojnie pozwoli na związek/sexy z przeciętną laską jeżeli ma się w miarę charakter.
Ludzie na wykopie muszą ogarnąć, że każdy musi mieć jakiś punkt zaczepienia - coś co się danej osobie spodoba w drugiej. Jak masz ryj 2/10, wyglądasz jak wieszak, nic nie potrafisz to czemu ktokolwiek miałby z tobą być?
Samemu mam z twarz taką 3/10 - cofnięta, niezarysowana praktycznie
Boję się że jakbym kiedykolwiek znalazł sobie różową to ona by mnie nie szanowała bo byłbym jej najsłabszym facetem w życiu. Taki w stylu "na razie nikogo nie mam to będę z mirasem dopóki nie znajdę lepszego". Obawiam się że będę wykorzystywany i pogardzany, mam wrażenie że na nic lepszego nie zasługuję.
Jedyne co mam to złudzenia, że mogę wyjść ze #!$%@? Jedyne co mam to złudzenia, że mogę je mieć
Nie mam chałupy z czterema sypialniami Nie mam kabrioletu zobaczcie sami I gdybym bardzo mocno skupił się i poszukał Nie znajdę nawet w domu złotego łańcucha Nie mam układów, nie mam znajomości Nawet nie zapraszam swej rodziny ani gości No bo po co mają wpadać skoro nie ma na czym siadać Nie mam,
Analizując związki moich znajomych, moje próby zbudowania związku i to co czytam w necie to naszły mnie takie "myśli przerużne".
Kto jest szczęśliwy w związku?
Czy jest to osoba która kocha i się stara? No czasem tak, ale rzadko i jak już to bardzo krótko. Osoba której bardzo zależy na tej drugiej połówce, osoba która kocha i się stara jest na "przegranej pozycji"
Znaleźć sobie partnera który to będzie was bardziej kochał niż wy jego. W takim przypadku masz "zabezpieczoną dupę" że to ten partner zawsze będzie się bardziej starał, masz parasol bezpieczeństwa bo to partner który bardziej kocha pcha związek do przodu i bardziej dba o związek.
@01ab: masz 100% racji. I to bez żadnego bawienia się w blackpille i inne bzdury.
A wiesz jaki jest sekret osiągnięcia tego stanu? Trzeba być
@01ab: jak już wstawiasz wojnę po stronie mężczyzn jako dramat mężczyzn to po stronie kobiet rzetelnie wtedy wstawić gwałty i morderstwa na tej wojnie i to z rąk mężczyzn. Ładne samozaoranoe bo i w jeden i drugim przypadku ból i cierpienie idzie od mężczyzn
#blackpill
#przegryw
Wyobraźcie sobie że kiedy my żyjemy w mimowolnym celibacie całe życie w tym samym czasie istnieją zwierzęta które mają za sobą seks z samicą gatunku ludzkiego.
@Fenyloetyloamina-_: i tu mam szczere wątpliwości, ja jestem naprawdę brzydki xD