O tym, jak biblioteka domaga się 700 zł za pięcioletni czytnik

Biblioteka domaga się od czytelnika aż 700 zł odszkodowania za czytnik e-booków, który prawdopodobnie padł ze starości. Sprzęt, który 5 lat temu kosztował 549 zł, teraz ma być wart 700 zł? Brzmi jak próba zarobku na czyimś nieszczęściu.

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 59
- Odpowiedz
Komentarze (59)
najlepsze
Jak ktoś pożycza tak tani sprzęt to musi być studentem albo emerytem. Taka osoba nie często ochoty się kłócić i kopać z koniem
Ponadto niech udowadnia biblioteka, ze to wina użytkownika a nie samego sprzętu. Ciężar dowodu lezy po stornie oskarżającego a jak ktos jest uległy i sie godzi na wszystko no to bedzie miec jedna z wielu lekcji w zyciu, ze jest frajerem.
Zresztą jak nie ma uszkodzeń mechanicznych i oznak zalania to bym nie płacił tylko porobił zdjęcia i oddał taki jaki jest.
@snup-siup: Może miał takie oznaki,
może sprawa się zakończyła, gdy klient odmówił zapłaty, a potem jedynie sobie ponarzekał w jakimś serwisie społecznościowym. Cały artykuł jest zbudowany na jakimś nieznanym wpisie kogoś w internecie. Nie wiemy kompletnie nic. Afera z d--y pod kliknięcia.
Czyli historia wyssana z palca, aby fajnie sie klikala..... A i nie biblioteka nie domaga sie 700 PLN, tylko zwrotu, za brak zwrotu jest dopiero 700 PLN, czyli koszt czytnika + pewnie jakas kara.
Dzięki!
Rzetelność niektórych wykopków jak w kawale o rozdawaniu rowerów na placu czerwonym ;p
Ciekawe jak z żywotnością nowszych wersji i innych zamienników.
@g-c-m: bo nie ślinisz palców do przewracania kartek
Jakby zniszczył 30-letni telewizor to wołaliby 5 zł (bo może tyle był wart, o ile w ogóle) czy jak za nówkę?
Co do cen, to obecnie nie tylko tego czytnika nie ma, ale całej tej serii, zastąpiła ją basic lux, ale cena nadal jest na poziomie koło 500zł
Podobnie zrób tutaj.