Tragiczny finał porannego spaceru. Myśliwi mieli zastrzelić psa lekarza z Głubcz

Lekarz z Pietrowic Głubczyckich, dr Stanisław Polewka, twierdzi, że podczas porannego spaceru myśliwi zastrzelili jego 13-letnią suczkę. A później ukryli ciało i uciekli z miejsca zdarzenia. Policja prowadzi już postępowanie wyjaśniające, ale podkreśla, że na ten moment o zastrzeleniu psa nie można

- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 243
- Odpowiedz
Komentarze (243)
najlepsze
@jeden_z_gapiow: to nie szkodliwa plaga. Na polu to może jeszcze i wykroczenie, ale w lasach to kłusownictwo, nazywajmy rzeczy po imieniu i stosujmy adekwatne kary ( ͡º ͜ʖ͡º)
Psiarz zostawił psa samego, poszedł do domu a potem ma pretensje ze mu pies zaginął xD
Powienen jeszcze dostać mandat za puszczenie psa bez kontroli
@Trias: np 13-letnią mysz z niewydolnością krążenia, która poszła na spacer
Tyle że polowanie może być legalne (zgodnie z planem i pozwoleniem) albo nielegalne. Nielegalne polowanie to kłusownictwo.
Od wielu lat nie można
źródło: temp_file8734792075311618786
Pobierz@unintelligible: Równie dobrze to mógł być żołnierz albo rowerzysta. Strzelanie do czegokolwiek poza terenem łowieckim w okresie łowów to zwykłe bandyctwo i koleś powinien siedziec. Jakbym zaczął strzelać na slepo to by mnie zamknęli a tymczasem pijany Janusz moze robic co chce bo w PSL sami myśliwi.
Każdy pogryziony przez psa słyszał ten tekst
@qusqui21: a ja bym się nie chwaliła że nie umiem czytać ze zrozumieniem - pies był na polu a nie w żadnym lesie