Pieszy wtargnął na jezdnię. Kierowcy grozi wiele lat więzienia
23-letni Krzysztof Staszak śmiertelnie potrącił pieszego na pasach. Choć był trzeźwy, udzielał pierwszej pomocy i twierdzi, że mężczyzna wtargnął na jezdnię, śledczy postawili mu zarzut umyślnego potrącenia i aresztowali. Dotarliśmy do nagrania, które zaprzecza ustaleniom śledczych. Widać na nim...
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- 417
Komentarze (417)
najlepsze
-Kierowca ma 23 lata,
-Przyznaje, że warunki były takie, że nic nie widział na drodze,
-Potrącił pieszego, który znajdował się już na środku pasów,
-Opiekuje się mamą i tatą, gud boi był.
-Potrącony był pod wpływem alkoholu - na oko stwierdził to anonimowy świadek.
Kierowca zabija człowieka na pasach odc. 2137. Polakom to powinny być nakładane ograniczniki prędkości na koszt właściciela pojazdu.
Widzisz tylko to co chcesz widziec.
1 - a musi byc odrazu grozny? Caly czas chodzi o to, ze na przejsciu dla pieszych mozna potracic pieszego nie ze swojej winy mimo, ze jest sie uwaznym. Poza tym nigdy nie wiadomo jakie sa obrazenia wewnetrzne.
2 - kierowca skrecal w lewo, musial sprawdzac czy nic nie jedzie obok. Dziecko wybieglo wprost pod kola zza zaspy snieznej. Mozna go bylo nie zauwazyc.
Ja wiem, że to może urągać godności polskiemu kierowcy - ale w tej sytuacji trzeba maksymalnie zwolnić i UPEWNIĆ się, że na przejściu nikogo nie ma.
Komentarz usunięty przez moderatora
Ale wtedy musiałby zwolnić, pokonałby zaplanowaną trasę 5 sekund wolniej i straciłby 0,12l paliwa. Kierowcy muszą zrozumieć, że mają zwalniać przed przejściem dla pieszych i obserwować jego okolicę. Nawet na wypadek tej 1 na 100000000 sytuacji gdzie przejść będzie chciał niewidomy i głuchy człowiek.
Wytłumacz mi czemu podobnej logiki nie stosujemy w przypadku samochodów i pociągów? Czemu auto musi się upewnić że pociąg nie jedzie? Może to pociągi powinny hamować przed przejazdami?
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Jednak ja znam osobiście przypadek, w którym młody kierowca zabił na pasach starszego mężczyznę, który ze względu na złamaną nogę i źle zrośniętą drugą, poruszał się ślimaczym tempem. Sprawa była podobna, z tą różnicą, że tam według świadków widoczność była doskonała, a potrącony kuśtykał przez pasy, przepuścił
@voot: Dlatego ta zmiana, która wchodzi od czerwca jest tak istotna, nie będzie dywagacji czy dziadek o kulach wtargnął na przejście. Nie jest idealna ale to krok w dobrą stronę.
Do wszystkich próbujących zwalić winę na kierowcę. Opuśćcie oświetlone miasta, zróbcie prawo jazdy i zacznijcie myśleć.
Inna sprawa, że z artykułu niewiele wynika. Nie wiadomo czy jechał, czy nie jechał nadmierną prędkością.
@ohydus: oczywiście - ale czytasz taki artykuł i jesteś przekonany, że Krzysztof Staszak kiedy nie pomaga rodzinie i nie wydłubuje śrubokrętem pieszych z chłodnicy swojego samochodu, w wolnych chwilach chodzi po wodzie i leczy dotykiem
pomijając fakt, że ten artykuł nie ma nic wspólnego z rzetelnym dziennikarstwem, a nawet z dziennikarstwem - jest manipulowaniem opinią publiczną, i jednak pośrednio wpływa na orzeczenie
Jeżeli ktoś świadomie ignoruje wszelkie zasady bazpieczeństwa to nie może być mowy o nieumyślnym spowodowaniu wypadku. To nie jest historia w której prawidłowo jadący człowiek zostaje oślepiony światłem/wpada w poślizg i
Co jak co ale opis zdarzenia jednoznacznie wskazuje na to, że ten koleś umyślnie naruszył szereg zasad prawidłowej jazdy
Cholibka, gdybyśmy tylko mogli coś zrobić, żeby piesi nie ginęli tak pod kołami np. wytłumaczyć, że pieszy może wejść po upewnieniu się, że nic nie jedzie, a nie "a tam, musi się zatrzymać".
No ale wtedy wszystkie zlewaczałe środowiska by się obsrały, bo jak to biedny pieszy nie może mieć głowy w dupie i ogarniać otoczenia?!
Jeśli natomiast wlazł pomimo, że widział jadące auto, ale założył że go widać i że kierowca na pewno się zatrzyma, to już efekt skretyniałego prawa, które skłania do bezmyślności...
to wtargnął, czy przechodził? Ktoś do j. ch. nie dostosował prędkości do warunków na drodze.
A że jest ich jak mrówek i chodzą w zasadzie jak chcą, to wspaniale się będzie jeździło.
Spodziewam się zwłaszcza spotęgowania korków.
Już teraz pieszy, jak widzi nadjeżdżający samochód, to aż zaczyna biec żeby zdążyć przed nim wejść na jezdnię i dać kierowcy nauczkę "kultury na drodze".
Najsztubem nie jest, to pewnie wiele lat dostanie ¯\_(ツ)_/¯