Pieszy wtargnął na jezdnię. Kierowcy grozi wiele lat więzienia
23-letni Krzysztof Staszak śmiertelnie potrącił pieszego na pasach. Choć był trzeźwy, udzielał pierwszej pomocy i twierdzi, że mężczyzna wtargnął na jezdnię, śledczy postawili mu zarzut umyślnego potrącenia i aresztowali. Dotarliśmy do nagrania, które zaprzecza ustaleniom śledczych. Widać na nim...
Szewczenko z- #
- #
- #
- #
- #
- 417
Komentarze (417)
najlepsze
@Yog-Sothoth: Niby tak, ale stawiam orzechy przeciw złotówkom że gdyby zrobił tak na egzaminie na prawo jazdy z miejsca by oblał. To tak jak z wyprzedzaniem na przejściu dla pieszych. Nie wyprzedzasz jeśli nie masz widoczności na całe przejście.
Na przejściu dla pieszych nie wyprzedzasz w ogóle, chyba że jest to przejście z sygnalizacją świetlną.
Oddaj prawo jazdy do fabryki
@XAndreX: Ja raz wyprzedzałem na przejściu bez sygnalizacji i to na oczach policjanta i nic mi nie zrobił.
Gdyby miał zarzut umyślnego potrącenia, to groziłoby mu dożywocie i raczej nikt by go z aresztu nie wypuścił.
Zgaduję że zarzut polega na tym że kierujący umyślnie przekroczył np. dozwoloną prędkość, w związku z czym nieumyślnie spowodował wypadek śmiertelny.
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
nie wiem jak ludzie są w stanie powiązać studia z pracą. Półtora roku temu, przez krótko pracowałem w żabce, ale przez ogrom zajęć, zadań domowych i oczywiście ciągłego uczucia deprywacji snu musiałem zrezygnować bo po prostu nie wyrabiałem. Objawiało się to tym, że na wykładach walczyłem by na nich nie zasnąć.
Nie mowimy o jakims science fiction, w innych krajach jakos to dziala i jest zdecydowanie mniej wypadkow tego typu, dlaczego w Polsce tak nie moze byc?
Na pytania, czy prokuraturze udało się ustalić z jaką prędkością jechał, odpowiada, że w tej sprawie „zostanie powołany biegły z zakresu rekonstrukcji wypadków drogowych