Rowerzystka zderzyła się z psem i złamała kręgosłup. Świadek nie wezwał pomocy

"Najpierw myślałam, że prawdopodobnie żebra przebiły mi płuca. Prosiłam tego pana, żeby zadzwonił na pogotowie i powiedział gdzie jestem, aby ktoś mnie znalazł. Pan starał się uspokoić psa, który utykał i powiedział mi, że mam się zamknąć i sp…, bo jestem histeryczką. Zabrał psa i odjechał"

[y.....l]

Zatarta na zdjęciu twarz na pewno w tym pomoże, co za logika. Prawo pokrzywdzonych nie chroni...

[T.....e]

@yuminstall: w takim kraju żyjemy.

[gobblin]

@yuminstall: Dotarłem do oryginału

[zalp]

Znaczy wyprzedzała zaprzęg który wjechał na drogę rowerową.
Na dodatek powtarzający zaprzęgiem nie zapanował nad nim co doprowadziło do tego, że skręcił on w czasie gdy był wyprzedzany.

No nic dziwnego, że sprawca uciekł z miejsca wypadku który spowodował. Złamał tyle przepisów, że jeden więcej co za różnica. Gdyby nie uciekł groziło by mu do 3 lat więzienia, za uczieczkę dołożą mu drugie 3 czyli w sumie będzie mu groziło 6 ale

[F.....R]

Winna jest kobieta która wjechała w psa, a jakby to było małe dziecko? No właśnie

@Disscord93: To by wjechała na drodze rowerowej w małe dziecko, trzeba pilnować gnojków.

[mazaken]

To wtedy wina własciciela bachora.

[Wlancznik]

Jaki wysp januszy w komentarzach. Marudzicie, że starsze pokolenie jest takie złe, że ma wszystko i wszystkich w dupie, a jak widać, wrośniecie dokładnie na takich samych zgorzkniałych, zawistnych starców.

[annece]

@Wlancznik: Już są mentalnie starzy...

[annece]

@JestemPrzegrany: Twój nick mówi o Tobie wszystko.

[marreczek]

Sądząc po wyglądzie brzucha, pewnie był w szoku poporodowym.

[xaliemorph]

Problemem jest rozbuchane EGO. Ludzie potrafią jechać po ścieżce pieszo-rowerowej ponad 30km/h i mieć za złe ludziom, którzy mają prawo na niej być, że tam w ogóle są. Wiem że takie ścieżki nie są najbardziej szczęśliwym rozwiązaniem, wiem że trochę rak toczy taki pomysł organizacji ruchu, wiem że i piesi mają przerośnięte EGO zajmując dosłownie całą powierzchnię takiej ścieżki ale na miłość boską. My tam współuczestniczymy w ruchu i powinniśmy pamiętać że

[NPC_358034]

Problemem jest rozbuchane EGO.

@xaliemorph: Nie, problemem jest traktowanie przepisów jako sugestii a nie nakazów które należy przestrzegać. A to jest problem o skali ogólnopolskiej i jak rak toczy każdy aspekt życia społecznego. Ludzie plują na polityków i znane osoby że łamią prawo i takie tam, a się nie zastanowią że scena polityczna stanowi dokładne odwzorowanie typowego obywatela ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[milo1000]

diametralnej szybkości

@xaliemorph: co

[annece]

Dziwna historia, patrząc na kask faktycznie nie jechała rekreacyjnie a zapierniczała jak dzik.... kurcze jak widzę, że ktoś z psem lub małym dzieckiem to zawsze mocno zwalniam, bo nie wiadomo co się za chwile wydarzy...

[Gej]

@annece: dokładnie. Niektórzy nawet nie mają dzwonków (bo ponoć dużo ważą) i krzyczą tylko "uwaga!" Ciekawe jak szybko jechała skoro z kilku metrów nie potrafiła zareagować i wyhamować. Sam lubię szybko jeździć na rowerze, ale jak widzę psa lub dziecko to po prostu zwalniam. Nie jadę na "tempomacie" jak niektórzy pedalarze

[vizzerdrix]

@annece: Kurde idź do kontrwywiadu jak umiesz ocenić prędkość rowerzysty po zdjęciu uszkodzeń kasku spowodowanych przez upadek na nieznaną nawierzchnię pod nieznanym kątem i w nieznany sposób. Do policji to raczej nie bo za dobra jesteś.

[staszaiwa]

Nawet uciekając mógł anonimowo zadzwonić

Jeszcze nie wynaleziono telefonu, który by to umożliwiał.
Nawet z budek telefonicznych mozna bylo po głosie lub z kamer monitoringu zidentyfikować.

Ludzie z psami to jeden z powodów dla ktorych rowerzyści wolą jechać prawą stroną jezdni zamiast DDR.
Tam psów nie ma, a pies jest nieprzewidywalny i zawsze stanowi zagrożenie wypadkiem.

[staszaiwa]

@Dutch: Duzo pieszych łazi po DDRach (nie mylić z DDRiP) i to faktycznie jest problem.

[brass]

Ludzie z psami to jeden z powodów dla ktorych rowerzyści wolą jechać prawą stroną jezdni zamiast DDR.

@staszaiwa:
Nie ludzie z psami tylko debile z psami. Tak samo jak debile z dziećmi, czy debile na deskorolkach/rolkach/skuterach, czy debile na rowerach, debile spacerujący w słuchawkach. a skończywszy na debilach za kierownicą.
Nie jest istotne czy ktoś ma psa czy dziecko pod opieką, tylko to w jaki sposób tę opiekę sprawuje, tak

[Yakotak]

Mam pytanie,czy dzwoniąc na 112 w Polsce nie ma czasem też lokalizacji?
> W CPR można zobaczyć na mapie, z jakiego miejsca dzwoni osoba ze zgłoszeniem. To nie tylko pomaga w udzieleniu pomocy w sytuacji, gdy ktoś nie potrafi podać dokładnej lokalizacji (np. dziecko lub w razie wypadku samochodowego). Automatyczna lokalizacja pomaga również w eliminowaniu fałszywych zgłoszeń. Jeżeli ktoś dzwoni i twierdzi, że widzi pożar na Rynku Głównym w Krakowie, a pracownik

[ratownik17]

@Yakotak: Lokalizacja jest, ale nie jest turbo dokładna, jeszcze w mieście łatwiej zlokalizować telefon, ale już na wioskach jest z tym gorzej.

Wygląda to tak, że dzwoniący telefon jest wyświetlany na mapie z przybliżoną lokalizacją (okrąg), czym mniejsza ilość nadajników tak jak na wsi, okrąg się powiększa.

[DarrDarek]

W sumie dobrze, że ta pani nie prowadzi auta.
W aucie pokrzykiwanie z daleka "uwaga" i wjeżdżanie pełną prędkością w sytuację wypadkową nie zdaje w ogóle egzaminu. Chyba, że auto z megafonami na dachu, to prędzej.

[DarrDarek]

@Voxen:
Ta też podobno krzyczała uwaga, wjeżdżając do sklepu.

https://www.wykop.pl/link/5475629/sochaczew-40-latka-zdemolowala-autem-sklep-bo-pomylila-pedaly/

[tripex]

Psa szkoda, w przeciwieństwie do ludzi nie mógł zareagować.