„Czułam się jak w MATRIXIE”. Czym są ATAKI PANIKI? – 7 metrów pod ziemią.

Tym razem gościem „7 metrów pod ziemią” jest Magda, która jeszcze dwa lata temu doświadczała stanów lękowych i ataków paniki. Opowiada o tym, na czym polegał jej problem i jak udało jej się go pokonać.

[s.....y]

Miałem takich stanów lękowych z 5 w życiu, ostatni najmocniejszy rok temu i musiałem wtedy jechać na SOR, bo myślałem, że to zawał.
W szczytowym momencie mózg się odcina i nie jest się w stanie odpowiedzieć na najprostsze pytania, nie można zebrać myśli oprócz jednej - że umieram, ale tak na serio. Nie da się tego wytłumaczyć. Inaczej postrzega się ruch, jakbyś oglądał film. Tętno przyspiesza na maksa, drętwieją ręce i nogi,

[sogen]

@slavoy: tez raz to mialem. To dretwienie kończyn tylko podkręciło ten stan.

[MerkaBRW]

@slavoy: Miałem dokładnie to samo co Ty. Ja przy atakach najgorzej wspominam że pojawiała mi sie taka chęc ucieczki od samego siebie, z własnej głowy, a potem zdawałem sobie sprawę że musze tu być nie mogę od tego uciec i to mnie jeszcze bardziej przybijało. No i to odrealnienie, kiedy ataków nie było ciągłe uczucie napięcia w bani. Wrażenie życia w jakiejś bańce że patrze przez jakieś jakieś filtry dodatkowo

[MrBENTLEY]

Koleś w pół roku zrobił wiele więcej ciekawych wywiadów, niż Jakóbiek przez 5 lat a do tego jeszcze wbił prawie 2x więcej subów. To jest quality content a nie self-promotion

[Anderson_]

@MrBENTLEY: nie wiem skąd te minusy. Zgadzam się. Jakubiak na początku nawet mnie zainteresował, ale ma takie parcie na szkło że aż boli oczy i uszy. Poza tym dla niego wyznacznikiem zajebistości gościa jest jego sława.

[przyzwoity]

@MrBENTLEY: Z wykształcenia dziennikarz i politolog (Collegium Civitas). Przygodę z zawodem rozpoczął w redakcjach: TVN24 oraz Fakty TVN. Później biegał po mieście z radiowym mikrofonem (Radio Kolor, a także Radio Dla Ciebie). W 2013 roku wylądował w Newsweeku, gdzie zajmuje się tematami społecznymi.

[ixem]

Moja koleżanka co cierpi na lęki opowiadała mi takie coś. Będąc w autobusie w Warszawie na mieście ciągle widziała jak facet się na nią patrzy i ją obserwuje. Zaczęła bardzo się źle czuć, poczuła się zagrożona i co sama sobie jest i nikt jej nie pomoże. On po czasie zbliżył się do niej, ona z biciem serca wyleciała na najbliższym przystanku jak szalona i uciekała. A to był tylko jej lęk i

[antywszystkim]

babka mowi ze kazdy powinien korzystac z psychologa..i cos w tym jest , ale inaczej.
co daje psycholog zdrowej osobie z problemami? Generalnie "spuszczenie psychiczne", wygadasz sie przegadasz wiedząc ze psych nie moze wyniesc tego na zewnatrz...cos to przypomina?
Ano właśnie :)

[Syntax]

#psychologia
Należy podziękować rodzicom za "cudowne" wychowanie. Nikt inny nie jest za takie stany w naszych życiach odpowiedzialny.
A ta pani mówi coś o nieudanych związkach, stresie w pracy itd. Ale to są skutki a nie przyczyny. Nerwica pojawia się wtedy, gdy skutki są już tak nieznośne, że nie potrafimy już zrozumieć skąd się to w naszych życiach bierze.
Niestety o rodzicach nie wolno mówić źle, to jest Tabu. W

[k.....3]

nie mogła iśc pobiegać, albo coś (⌐ ͡■ ͜ʖ ͡■) #pdk

[LeftShift]

Żyje z tym od lat, znam mnóstwo ludzi z podobnymi zaburzeniami, i aż się zdziwiłam, że to może być temat dla "7 metrów pod ziemią" :D

[LeftShift]

@TeoriaKwantowa: Wiesz, nie chcę się licytować. Z tego, co wiem, jest dużo różnych sposobów przeżywania zaburzeń lękowych - jedni mają nieskoordynowane ataki paniki, inni bardziej cierpią z powodu lęku przed lękiem, u niektórych taki jeden, wielki atak paniki trwa przez wiele dni.

[LeftShift]

@peetee: tzn jeśli z jakiegoś powodu zacznę się zastanawiać, "czy to wszystko wokół mnie istnieje naprawdę". Takim masywnym myśleniem mogę u siebie wywołać wrażenie, że jednak nie, a to z kolei napawa mnie lękiem, więc panika.

[Patiiieeee]

Serio, ataki paniki potrafią być naprawdę przerażające - ja raz zadzwoniłam po pogotowie. Miałam nawet problemy z wykrztuszeniem, o co mi właściwie chodzi. Bo zrobiło mi się czarno przed oczami, padłam na podłogę i kręciło mi się w głowie. To się nazywa - paść z przerażenia. xD Po tamtej akcji zdecydowałam się na udział w psychoterapii. Wybrałam poradnię Psychologgia. Moja znajoma mi poleciła. Na szczęście od tamtego czasu nie miałam już takich

[EdwardKomuch]

Miałem dużo podobnie, a dużoinaczej, każdy to przechodzi inaczej, u mnie kolatanie serca czesto poprzedzalo takie dziwne fizyczne uczycie pustki w glowie, czasami czulem dziwny zapach/smak myslalem ze wylewu dostaje, potem ciarki na glowie, kolatanie serducha, ciezko nabrac powietrza, drzenie lewej nogi, drżenie brzucha jelit, cheć zesrania się..

[Anderson_]

@EdwardKomuch: dorzuciłbym jeszcze jedną chujnię jaką jest wrażenie zaciskającego się gardła i strach przed uduszeniem.

[bekazplatnychtypow]

ja przechodziłem przez te g---o i powiem wam, że psycholog ani trochę mi nie pomógł, tylko dobre leki, psycholog nie jest w stanie pomóc bo ataki paniki to nie jest stan umysłu, ale schemat bodziec -> reakcja, tu nie da nic głaskanie po głowie i mówienie że będzie dobrze, trzeba to zatrzymać farmakologicznie, ja nie miałem żadnej depresji a lęki miałem codziennie, pół roku na Velaxinie i jestem jak nowo narodzony, każdy

[G.....h]

psycholog ani trochę mi nie pomógł, tylko dobre leki, psycholog nie jest w stanie pomóc bo ataki paniki to nie jest stan umysłu,

@bekazplatnychtypow: Bzdury. W zespole lęku napadowego największą skuteczność w leczeniu wykazuje psychoterapia.

ale schemat bodziec -> reakcja, tu nie da nic głaskanie po głowie i mówienie że będzie dobrze

@bekazplatnychtypow: To aż się prosi, żeby poznać schematy myślowe, które odpowiadają za tą reakcję i zrozumieć

[milo88]

@bekazplatnychtypow: Psychoterapia będzie znacznie lepsza od leków jeśli oprócz rozmowy są też ćwiczenia. Z bodźcem wywołującym lęk trzeba się oswoić i wbić sobie do głowy, że lęk przed nim jest irracjonalny i nie jest dla nas takim zagrożeniem na jaki go sobie w głowie wykreowaliśmy. Wszystko zależy od konkretnego przypadku ale leki mogą okazać się bardzo szkodliwe w sytuacji kiedy pacjent się od nich uzależni, bo nagle po wzięciu leku