Zadbany, bogaty 40-latek idzie w krzaki. Zaraz wstrzyknie sobie świństwo -...

Profesjonalny kolarz o amatorach: oni są naszprycowani. Idą w trupa, nie mają hamulców. Z ćpunami nie mam szans, przegrałbym.

[oremi]

@125ccfurii: ja tam mam w dupie fejsy i inne bzdury, i ten cały szajs typu pokaż się. Teściu do mnie mówi - kup sobie te buty, a żona mówi: tato on nie jest modny. I właśnie tak - nie jestem modny, nie potrzebuje tego, żona też tego nie oczekuje. Albo coś robisz dla siebie albo dla pokazania się. Całkowicie cie rozumiem, choć nie do końca chyba wszystko napisałeś, ale fajnie

[klaun-szyderca]

@125ccfurii: coś w tym jest. Kilka lat temu miałem z rowerem dokładnie tak samo - ciśnij, forma, trening, zawody, o-k---a-ale-jestem-słaby, ciśnij mocniej. Jedź, byle szybciej, trenuj za każdym razem na maksa. Już mi ten rower zbrzydł, zmuszałem się, tłumaczyłem sobie że to wszystko dla formy. Oczyszczenie przyszło zupełnie znienacka - cisnę jak zwykle szybkim szutrem przez środek puszczy, pot się ze mnie leje, poczułem że już nie mam siły, odpuszczę

[rdza]

Z tymi krzakami to chyba kogoś wyobrażnia poniosła;)

[Kasahara]

Profesjonalny kolarz o amatorach: oni są naszprycowani. Idą w trupa, nie mają hamulców. Z ćpunami nie mam szans, przegrałbym.

@rdza:

Oj nie powiedziałbym. Nie znam środowiska kolarzy ale na siłowni potrafią biec do kibla/szatni aby sobie w połowie treningu zapodać insulinę albo jakiś base, suspension

[Kasahara]

@r4do5: testosterone suspension / testosterone base

[s.....y]

P---------e jak w każdym sporcie. Dopóki nic nie wyjdzie na badaniach, to wszyscy są "święci" i czyści od urodzenia i mają moralne prawo pouczać innych. Tego, którego złapali wytkniemy palcem i jedziemy dalej. Tak było, nie ściemniam.

[t.....t]

@slavoy: zawodowi muszą bardziej cykli pilnować, coby na badaniach było ok, autotranfuzje z dbaniem o to żeby hemoglobina nie była za wysoka i inne elementy tańca "jestem czysty"

amatorzy nie muszą się pilnować ;D

zawodowcy to mają ciężko, ew sprytnie ukrywać napęd ;D

[b.....a]

@slavoy: Dlatego nie lubię sportu, wygrywa ten który nie da się złapać a nie ten który jest najlepszy.

[BrakNazwyUzytkownika]

Icarus (Ikar) - świetny film nt. dopingu w Rosji dostępny na Netflixie jak i dopingu w kolarstwie amatorskim.

[Vattghern]

Nie bardzo rozumiem, skąd wzięła się ta cała nagonka na doping? Przecież to jest istotne osiągnięcie w dziedzinie podnoszenia wydolności fizycznej i powinno być wykorzystywane, a nie wyklęte.
Czemu za "sportowe" i "naturalne" traktujemy stosowanie rygorystycznych metod treningowych, dietetyki, suplementacji i nowoczesnego sprzętu, a sterowanie gospodarką hormonalną już jest nienaturalne i fe?
Przykład:
zawodnik 1 - ma trenera personalnego i dietetyka, trenuje pod okiem naukowców, reguluje hormony w sposób naturalny i ma też dostęp

[Vattghern]

@kosma1: Stosując argumentum ad personam tylko się ośmieszasz :)

[tomtom666]

@Vattghern: zasadniczo dlatego, że doping to coś absolutnie nieosiągalne metodami "naturalnymi". Zmieniasz się w kogoś innego, dosłownie - to tak, jakby mężczyzna wystartował w jednej kategorii z kobietami. Różnica między kobietą a mężczyzną to właśnie głównie poziom testosteronu.

Jeden gość trenuje podnoszenie ciężarów 24/7, drugi podjedzie na zawody wózkiem widłowym. Też będziesz mówił, że wózki widłowe to wielkie osiągnięcie w dziedzinie podnoszenia ciężkich przedmiotów?

[w3n5zu]

Nie mówię ze artykuł to wymyślone bzdury ale te historyjkę o pójściu w krzaki nogi sobie darować. Prawda jest taka ze w każdym sporcie się bierze i to na prawie każdym poziomie. Głupim jest ktoś kto myśli ze tak nie jest. Jak to mówił Jay Cutler (4x mr Olympia)„w gazetach wszyscy są naturalni”

[y.....l]

@w3n5zu: Byłeś kiedyś na amatorskich zawodach? Ja byłem i mysle, ze to co napisane jest w artykule to nie jest przesada.

[hellfirehe]

Nie pierwszy raz to już słyszę i sądzę że jest to prawda.
Nie tylko kolarze, ale wszystkie dyscypliny sportu są silnie dotknięte problemem dopingu.
I to im niższa ranga (zwłaszcza amatorska), tym silniej.
Bo duże parcie wśród młodych żeby się wybić, pokazać, zrobić wynik i zyskać uznanie w oczach sponsorów czy selekcjonerów drużyn profesjonalnych.
Bo i minimalne ryzyko wpadki, bo kto będzie robił badania, a nawet jakby, to amator zawsze może odmówić

[bugg]

Autor mógłby najpierw sprawdzić co to ten mesomorph xD

[dx_xc1]

@bugg:
Stara wersja dobra była.

[bugg]

@dx_xc1 a weź :D

[sikfryd]

Włos sie staje dęba jak to sie czyta.

[lukaszy]

Nie ma to jak ćpać dla uścisku dłoni burmistrza albo wójta :) Jeżdżę amatorsko po maratonach MTB i faktycznie, poziom niektórych kolarzy z czołówki jest wręcz imponujący. Czasy jakie wykręcają nie odbiegają od czasów jakie kręcą na wyścigach zawodowcy z czołówek :)