Wpis z mikrobloga

✨️ Jak traumatyczne dzieciństwo wpływa na dorosłe życie?
Chciałabym wyrzucić z siebie całe swoje dzieciństwo. W szkole piekło i w domu piekło. Wyśmiewanie, zaczepianie na porządku dziennym. Czy to koleżanki z klasy czy ojciec po powrocie do domu. Wyśmiewana przy całej klasie za ubrania używane, za tłuste włosy. Chłopaki często się że mnie nabijali z podtekstami erotycznymi. Raz mnie prawie zmusili do dotykania krocza kolegi z klasy. Pamiętam to do dziś. Przytrzymywali mnie i kazali klękać. Wykonywali różne ruchy przed moją twarzą. Teraz w tych czasach jeszcze by to nagrali na komórkach ale wtedy jeszcze tak nie było. Potem mieli ze mnie polewke do końca gimnazjum. Na wf nie mogłam normalnie się przebrać bo często słyszałam plotki nieprawdziwe, że mam nieczysta bieliznę, śmierdzę itp.
Najgorzej było i tak po powrocie do domu bo ojciec się na mnie wydzieral, szarpał a potem szedł do osiedlowego baru się nachlac. To również wypominali mi rówieśnicy w klasie, mojego narabanego ojca. Nie mogłam codziennie się kąpać, ojciec kontolowal mnie kiedy się kapie, podmywam. Dla niego najlepiej by było raz na tydzień. Tak się z tym źle czułam, było mi smutno i przykro. Mame pamiętam tylko całe życie płacząca w drugim pokoju albo w kuchni. Często braliśmy pomoc z Caritasu, żywność itp. i oczywiście całe osiedle o tym wiedziało więc był kolejny powód do śmiania. Na wycieczki nie jeździłam a na te obowiązkowe( było ich kilka) zrzucali się nauczyciele z radą rodziców na mnie. Nigdy nie miałam takiej przyjaciółki od serca, raz myślałam że mam a okazało się, że wszystkie moje sekrety opowiadała innym w klasie. Dowiedziałam się o tym po kilku latach.
Teraz jestem dorosła kobieta z kompleksami, ale radzę sobie w życiu. Zerwałam wszelkie kontakty, nawet z mamą.

#przegryw #zalesie #rozowypasek #dziecinstwo

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
▶︎ Obserwuj nasz tag #mirkoanonim
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: Dipolarny

🫶 Twoje wsparcie = dalszy rozwój projektu. Wspomóż projekt

  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: Gimnazjum to była wylęgarnia patologii niestety. Chyba mało kto wspomina ten czas z sentymentem, wiem że to nie jest żadne pocieszenie, że wiele osób doświadczało wtedy przemocy. Czasu nie cofniesz, ale możesz skupić się na tym, co przed Tobą, radzisz sobie w życiu, to dużo z uwagi na to co przeszłaś, masz to szczęście, że nie musisz powtarzać błędów rodziców i zbudować lepszą przyszłość dla siebie. Korzystałaś z terapii?
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: cierpienie uszlachetnia, mnie tez próbowano gnębić, sam musiałem gnębić zeby nie być gnębiony. Najgorzej bylo w podstawówce w powiatowym. Albo polowałeś na ofiary, albo byłeś ofiarą. Ta patologia ktora gnębiła innych, dalej została patologia albo już nawet nie żyje czy gniją w pierdlach. Nie ma co brać do siebie, gdybym sie przejmował tym ile razy bylem poniżony i to wspominal.... Daj spokój. Spojrz na to co jest teraz i
  • Odpowiedz