Wpis z mikrobloga

@Fajlip1111 ja mam prawie 30 i nie mam, ale z powodów zdrowotnych () Są różne sytuacje w życiu. O ile w przypadku życia w mieście jestem w stanie to zrozumieć, tak na wsi może być różnie
  • Odpowiedz
@Fajlip1111: Chłop na poczekaniu wymyślił, że nie ma prawka, żeby zniechęcić do siebie koniare, a nikt tam się nie zorientował, że przyjechał samochodem.
  • Odpowiedz
@Jednaodpowiedz2: wybrakowany to jest twoj mozg o jakiekolwiek logiczne myslenie. Widocznie go nie potrzebuje na codzien i totalna glupota byloby go robienie pod program z ktorego nic moze nie wyjsc xd A jesli zwiazek by wypalil, to tutaj wydarzyloby sie cos co przerasta twoj myslowy potencjal: ZROBILBY SOBIE
  • Odpowiedz
@Fajlip1111: Jak się mieszka w dużym mieście, to nie jest to konieczność.

Natomiast zwróciłbym uwagę na inną kwestię: przecież tym laskom zawsze chodzi o "czułego, kochającego, wspierającego, zabawnego mężczyznę". ŻADNA nigdy nie powiedziała, że chce gościa z prawkiem, więc wykopek świetnie trolluje te durnoty, które te baby wygadują. Oczywiście na wsi prawko to obowiązek, ale z drugiej strony nie jest podane w oczekiwaniach ( ͡° ͜ʖ ͡°
  • Odpowiedz
@psisyn jak powiedzieć, że nie masz prawka nie mówiąc, że nie masz prawka xd I nie, niekoniecznie by sobie zrobił, bo jak przez 40 lat mu się ta trudna sztuka nie udała, to albo nie ma predyspozycji, albo ma przeciwwskazania zdrowotne, albo po prostu ma odebrane prawko. Ps. W mieście może nie być potrzebny samochód (choć bardzo się przydaje na weekendy, zakupy, do weta - wiem, bo mam auto mieszkając minutę
  • Odpowiedz
@Cheesburgerowylatinolover można nie mieć auta, np jeśli się pracuje zdalnie lub jeździ do pracy metrem. I nie potrzebuje wyjeżdżać na weekendy czy do weta z psem. Ale czemu nie miec prawka? Czym to można wytłumaczyc? To kompetencja podstawowa, minimum dorosłego człowieka, żeby nie wisial na innych.
  • Odpowiedz
@Jednaodpowiedz2: Też nie ma prawa jazdy i tak czytam tę dyskusję i zafrapowało mnie w jaki sposób wiszę na innych? Masz na myśli motorniczych tramwajów lub metra, kierowców autobusów, czy Gruzinów z Bolta (sporadycznie, korzystam wtedy kiedy i tak nie mógłbym prowadzić nawet mając prawko)?
A poza tym jak wy żyjecie w tym Krakowie? U nas W WARSZAWIE mam weta 24h 3 minuty piechotą, w kapciach mogę iść ;)
  • Odpowiedz
@adalberto-jay czyli mówisz, że każdy w Wawie ma całodobowego weta piechotą od domu? No bo chyba nie przenosisz tego, że ty akurat mieszkasz blisko,na wszystkich mieszkańców Wawy, a tym bardziej jakichs mniejszych miejscowości? W Krakowie całodobowych mamy 4 lub 5, z czego najlepszy już pod Krakowem w Rząscę. W centrum, gdzie mieszkam, w zasięgu przejścia z psem 20 kg na rękach, jest jeden, z najgorszymi ocenami na googlu. I to oczywiscie
  • Odpowiedz