Wpis z mikrobloga

@Silklash bo tego nie da się wyuczyć. Trzeba mieć dominujący charakter, żeby zdominować psa. No i faktycznie się go nie bać, a nie tylko udawać, że się nie boi. Większość właścicieli psów nie powinno ich mieć, bo to ich psy wchodzą w rolę przewodników stada.
  • Odpowiedz
@meisnois behawioryzm jest lewacki xd. Osobiście widziałem, jak psy zachowują się w towarzystwie mojego ojca albo kolegi teścia - obaj są turboalfami i mają doświadczenie pracy z psami, a kolega teścia je szkoli. Tam wystarczą jakieś mikrogesty i magiczna pewność siebie, żeby nawet nieznany pies się podporządkował. Nie chodzi o p-----c ze strony człowieka. No i widziałem, jak psy zachowują się przy moich znajomych psiarzach, którzy kilka średnich krajowych przeznaczyli na
  • Odpowiedz
no może nie są. Jeśli są beciakami, to są postrzegani jako podnóżki i element krajobrazu przynoszący jedzenie. XD


@camelinthejungle: Może powinieneś napisać jakieś badania z przykładem twojego teścia jako super-alfe? To by zrewolucjonizowało naukę w tej dziedzinie. Mieszasz pojęcia i udajesz mądrego. Pies nie widzi w człowieku alfy, ale jest bardzo dobry w odczytywaniu mowy ciała, głosu czy postawy i dlatego właśnie "podporządkowuje się" koledze teścia. Skoro znajomi są po
  • Odpowiedz
@honorowy_dawca_nasienia: Border też nie traktuje rodziny jako stada, od pokoleń uczony jest PRACY Z człowiekiem. To trochę bardziej skomplikowany pies, pewnie chodzi Ci o te wszystkie nagrania jak bordery zaganiają dzieci po podwórku ( ͡° ͜ʖ ͡°) To konsekwencja brania psa pasterskiego jako maskotki i braku "pracy" dla niego. Jak borderowi nie dasz zajęcia to znajdzie je sobie sam.
  • Odpowiedz
@uytx no tak, ale my piszemy o tym samym, tylko innym językiem. Nie trzeba szukać analogii w stadach wilków czy używać pojęć jak samiec alfa, żeby dojść do Twojego wniosku:

Pies nie widzi w człowieku alfy, ale jest bardzo dobry w odczytywaniu mowy ciała, głosu czy postawy i dlatego właśnie "podporządkowuje się" koledze teścia.


Musisz mieć silny charakter, żeby w naturalny sposób wysłać zwierzęciu takie sygnały. A przede wszystkim nie bać
  • Odpowiedz
@uytx: bardziej mi chodzi sytuacje tego typu że widziałem jak szła sobie para chłop, dziewczyna i border collie i ona prowadziła psa a chłopak wszedł do sklepu i pies jakby szukał gdzie poszedł ten chłopak

Inna sytuacja, inny border: szło sobie dwóch chłopów z borderem i ten bez psa szedł szybciej to pies chciał go wyprzedzić a jak ten bez psa przeszedł na czerwonym świetle a ten z psem czekał
  • Odpowiedz
@honorowy_dawca_nasienia: Obie sytuacje to instynktowne kontrolowanie ruchu/grupy (pies pasterski) z czego to pierwsze może mieć jeszcze podłoże lęku separacyjnego albo po prostu chłop jest tym "lepszym" człowiekiem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
no tak, ale my piszemy o tym samym, tylko innym językiem


@camelinthejungle: Nie, ty pisałeś o dominacji psa, roli psa w rodzinie jako przewodnika stada i facetach alfach, co jest wprost wyjęte z książek o teorii dominacji. To nie jest to samo co odpowiednia mowa ciała i zachowanie wobec psa. I tak, jak ktoś się boi psów to nigdy nie będzie ich dobrym właścicielem, ale nie trzeba być "alfą". Szkoląc
  • Odpowiedz
Zauważyliście jak to każdy w necie jest psim behawiorystą


@Silklash: Zauważyłem wielu specjalistów od psów, w szczególności ostatnio.
Pojawiło się wielu znawców psów którzy jednak nie potrafią odróżnić jamnika od amstaffa bo gdy amstaff kogoś pogryzie to chcą zakazywać ludziom posiadania jamników. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@honorowy_dawca_nasienia

Ludzie z którymi żyje pies nigdy nie są postrzegani przez niego jak stado

@uytx: a border collie?


Jeżeli border uzna cię za stado to znaczy, że totalnie z------ś robotę jako opiekun. Border ma mieć przewodnika a nie stado. Człowiek to człowiek, owca to owca a ludzie którzy kupili bordera bo ładnie wygląda kończą później z pytaniami „nasz border zaczyna być agresywny, dlaczego?”.
  • Odpowiedz