Wpis z mikrobloga

Widzę po niektórych kanałach Youtube i niektórych komentarzach, że jest trochę programistów którzy zostali wywaleni na zbity pysk z pracy, najprawdopodobniej nie z własnej winy i teraz próbują pocieszać innych, których też spotkał podobny los, że to tylko chwilowy kryzys i że nie wolno się poddawać, i że praca w końcu się znajdzie. Tylko zastanawia mnie jak oni to sobie wyobrażają? Już nie dziesiątki a setki CV na jedno miejsce, mnóstwo fejkowych ogłoszeń, pewnie są na koncie jakieś oszczędności które pozwolą im na przeżycie na jakiś rok, może dwa bez pracy ale co potem jeśli jednak nie znajdzie się praca a się okaże że jednak nie był to tylko chwilowy kryzys?

Jak się ma tyle kasy że można spokojnie przeżyć dwa lata w większym mieście, to na początku powiedzmy że można spać spokojnie. Ale mijają kolejne miesiące, coraz mniej oszczędności na koncie a jeszcze dochodzi inflacja, coraz wyższe ceny, coraz mniej spokojnie, później zaczyna się pojawiać coraz większy niepokój. Sytuacja na prawdę zaczyna się robić paskudna. Przebranżowić się w porę nie jest tak prosto i nie każdy ma takie możliwości.

Coś mi się wydaje że to jednak nie jest jakaś korekta po pandemii, tylko to grubsza sprawa. Nawet jeśli faktycznie za jakieś 2-3 lata rynek się odbije i będzie coraz więcej pracy, to obawiam się że to jednak za długi okres czasu, zanim oszczędności nie stopnieją do takiego stopnia że trzeba się będzie zapożyczać na życie i to niestety w chwilówkach.

#programista15k #pracait
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@daro1: mnóstwo ludzi to ci co się przebranżowili np z budownictwa.

Dziś wracają na budowę bo wysyłają 5 CV i w tydzień mają robotę za 20k brutto na luzie

Ogarnięci programiści się przebranżowiaja z IT choćby na piekarzy chleba ale tego z wykopu się nie dowiesz. U mnie w robocie w biurze każdy senior jest zesrany wiedząc co potrafi obecnie taki cursor, od roku gadka co robić w razie wu,
  • Odpowiedz
Widzę po niektórych kanałach Youtube i niektórych komentarzach, że jest trochę programistów którzy zostali wywaleni na zbity pysk z pracy, najprawdopodobniej nie z własnej winy i teraz próbują pocieszać innych


@daro1: Pokaż te filmiki na YT. Użyłeś liczby mnogiej więc zakładam, że masz ich co najmniej kilka. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Nie ma żadnego chwilowego kryzysu. To już trwa 3 lata (od końcówki 2022), największe layoffy były w USA były na początku 2023. To jest nowa normalność, stare czasy nie wrócą.


@duck_typing_agony: zwlaszcza, ze Polska juz przestala byc tanim rynkiem IT i coraz wiecej korpo przenosi dzialy IT z Polski do Indii
  • Odpowiedz
@git_commit: Tak, w Polsce nie ma rozwiniętej branży IT, jest rozwinięta branża pośrednictwa. Te wszystkie kontraktownie można w teorii przenieść w tydzień. Ba, co raz częściej widzę, że polskie firmy szukają szczęścia np. w Indiach xD
  • Odpowiedz
@daro1: jak ktoś w IT nie może przez rok znaleźć roboty, to znaczy, że się do tego nigdy nie nadawał. To specyficzna branża i płaczą głównie ludzie, co przyszli z zewnątrz.
  • Odpowiedz
@git_commit: Tak, w Polsce nie ma rozwiniętej branży IT, jest rozwinięta branża pośrednictwa. Te wszystkie kontraktownie można w teorii przenieść w tydzień. Ba, co raz częściej widzę, że polskie firmy szukają szczęścia np. w Indiach xD


@duck_typing_agony: Głębokie xD
  • Odpowiedz
Dodam, że sam regularnie korzystam z różnego rodzaju LLM. Nawet piszę swój projekt, który niedługo będę chciał spieniężyć i do fronta używam rzeczy z którymi wcześniej nie miałem do czynienia. I wiesz co? Bez znajomości paradygmatów programowania i ogólnych procesów (Których kodojebcy nie znają, bo po co) co najwyżej dostaniesz g---o opakowane w ładnym papierku xD
  • Odpowiedz
  • 0
@filutek-j: Stawiałbym na inne zawody, gdzie jest praca fizyczna ale obawiam się że to jest poniżej godności, skoro do tej pory zarabiało się grube pieniądze a teraz przyjdzie pracować za o wiele mniej i do tego trzeba będzie harować a tak to się tylko siedziało przed kompem. Spawacz, hydraulik, kierowca ciężarówki, autobusu ale to też niestety wymaga przeszkolenia i odpowiednich kwalifikacji więc to też nie od razu.
  • Odpowiedz
@filutek-j: To się wybiera babskie zawody w których faktycznie jest praca np. kasjerka w sklepie.


@daro1: albo znalezc sobie beciaka co ja utrzyma, tu kobiety maja te przewage nad facetami, ja sobie nie znajde kobiety, ktora bedzie mnie utrzymywac ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
@git_commit: Ale ja mam męża i dobrze zarabia, ale to nie wystarczy ja muszę też pracować bo dwójka dzieci kosztuje. Kasjerka fajnie ale trochę mało zarabia i są wady - żule przychodza zeby na kreske a-----l dac
  • Odpowiedz
  • 0
@filutek-j: Ale jest jednak zdecydowana różnica kiedy to się ma w miarę stabilną pracę ale zarabia się mało a kiedy się zarabia dużo więcej ale można być wywalonym na zbity pysk w każdej chwili.
  • Odpowiedz