Wpis z mikrobloga

jak byłem w podstawowce mialem z 6-7 lat moj dziadek zagadal do mnie

sluchaj, w szkole nie musisz wszystkiego umieć bo duzo rzeczy jest zbednych, ale dwa tematy musimy sobie dogadać - zapisuje cie do szkoły językowej na angielski, a jak przychodzisz do mnie to tabliczke mnozenia cie przepytuje zebys w glowie kalkulowal


k---a minelo ponad 20 lat a ja jestem w szoku jak chlop przewidzial, od podbazy chodzilem na konkursy z angola + czlowiek sie doszlifował na gierkach mmorpg online, a tabliczka mnozenia to jakis k---a w ogole gamechanger, generalnie jak masz obcykaną tabliczke od zera do stu, to potem dochodzą tylko przecinki albo dodatkowe zera, w pewnym etapie to juz samo ci sie uklada jak na szybko probujesz cos oszacowac

wiem wiem ze tu sami milionerzy i geniusze, ale po latach dopiero docenilem te dwie proste kwestie #feels #polskiedomy #coolstory #truestory
  • 51
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Też miałem bystrego dziadka, bez wykształcenia, ale za to 10 patentów na koncie + firma

I tak samo uczył mnie przydatnej matmy i przedsiębiorczości
  • Odpowiedz
Nie chcę zabrzmieć złośliwie, ale tabliczki mnożenia do 10x10 nie umieją wszyscy? To nie jest wymóg szkolny?


@BenAli: @curiousboi Opie, miałem rok temu dwóch praktykantów w firmie - byli to co prawda "informatycy" a nie drogowcy, ale to nie ważne. Tak jak zwykle zapoznałem ich ze specyfiką kołchozu, ogólne BHP itp. i dla jaj jednemu powiedziałem aby policzył 1 do 10. Typ się zmieszał, ale policzył. Drugiemu kazałem
  • Odpowiedz
@Par-excellence: przepraszam, czestem generalizuje i nie chce mi sie rozpisywać, zwlaszcza rozmawiając z rocznikami 9x czy 00, wiem ze dla nich przykłucie uwagi na tematu jest mozliwe tylko przez chamstwo, inaczej pomijają. Wszystkiego dobrego
  • Odpowiedz