Podejście nr 2 do jajek sadzonych na patelni ze stali nierdzewnej. Przy poprzednim trochę za słabo rozgrzana patelnia, potem minimalnie zbyt wysoka moc pod jajkami, przez co też szybciej musiałam zdejmować, bo się za mocno zjarały. Czy przywarło? Oczywiście ( ͡°͜ʖ͡°) chociaż nie wszystko, jakieś 70%, a reszta nawet polubownie zeszła. Na szczęście przywarło na tyle "dobrze", że wystarczyło odmoczyć
@moll: Nie chce wyjść na ignoranta czy na kogoś bezczelnego ehh...
Sposób jest jeden i zawsze ten sam. Na rozgrzaną patelnie z olejem oczywiście jajka... Czekam chwile, aż masa lekko stwardnieje i będzie "stabilna" - wtedy subtelnymi ruchami patelni odklejam ewentualne jajko, jeśli zobaczę, że sie próbuje przykleić. Po chwili mogę przejść do etapu, w którym ten rozgrzany olej nabieram na łyżkę i wylewam kilka razy na żółtko, dopóki lekko
@_______________________: wypadła lepiej. Pospieszyłam się ze zdjęciem jajka nr 1 i przywarło koło 10-15% spodu jajka. Za to drugie, minimalnie dłużej i tutaj już tyle co nic
@moll: Czemu na nierdzewnej się męczysz zamiast jak biały człowiek kupić ceramiczną, albo teflonową? Sadzone jajka tylko na ceramicznej albo teflonowej, nie ma szans żeby przywarło wtedy.
@moll: Na różnych... Naprawdę, nie zwracam na to uwagę. Liczy sie temperatura, czas i to, aby sie jajko nie przykleiło - dlatego te subtelne ruchy patelnią albo lekkie wspomaganie łyżką - tak, aby nie naruszyć samo jajko.
@Zgrywajac_twardziela: bo chcę się nauczyć czegoś nowego. Jak to opanuję to kolejnym etapem będzie mięso. Chcę zrobić c---i z kaczki na ukoronowanie zmagań
@Mr_3nKi_: na takich też? Bo teoretycznie robię według instrukcji, a tam nie ma nic o tym, żeby jakieś voodoo odprawiać, ma zacząć samo odchodzić, jak nabierze koloru. I faktycznie nieźle się to sprawdza. Tylko cierpliwość i wyczucie xD
Na maśle są smaczniejsze. No i masło, klarowane, ma wyższą temperaturę dymienia niż większość i nas w sklepach dostępnych nierafinowanych olejów
@moll: Jak dla mnie bez sensu tak sobie życie utrudniać korzystając z gorszego narzędzia, mając dostępne lepsze, ale każdy lubi po swojemu spędzać wolny czas, i nie mnie to oceniać oczywiście (╭☞σ͜ʖσ)╭☞
@moll: ja masło lubię na zimno, do kremów np. czy do pieczenia ciast, rogalików itp. smażenie na maśle kompletnie mi nie podchodzi, smak taki jakiś jakby to zepsute było, ale rozumiem, i przyjmuję do wiadomości, że sporo osób jednak inaczej odbiera smaki, i może im tak smakować bardziej xd
@Zgrywajac_twardziela: ja mam podobne odczucia przy większości tłuszczy roślinnych na patelni. Ale tłuszcz zwierzęcy też muszę mieć dobrej jakości, bo łatwo mi śmierdzi. I duża zmiana to przejście na masło klarowane do smażenia, zamiast zwykłego
Czy przywarło? Oczywiście ( ͡° ͜ʖ ͡°) chociaż nie wszystko, jakieś 70%, a reszta nawet polubownie zeszła. Na szczęście przywarło na tyle "dobrze", że wystarczyło odmoczyć
Dlatego dzisiaj podejście nr 2!
#kuchniamoll #gotujzwykopem
źródło: 1000018178
PobierzSposób jest jeden i zawsze ten sam. Na rozgrzaną patelnie z olejem oczywiście jajka... Czekam chwile, aż masa lekko stwardnieje i będzie "stabilna" - wtedy subtelnymi ruchami patelni odklejam ewentualne jajko, jeśli zobaczę, że sie próbuje przykleić. Po chwili mogę przejść do etapu, w którym ten rozgrzany olej nabieram na łyżkę i wylewam kilka razy na żółtko, dopóki lekko
źródło: 1000018179
PobierzTe też delikatnie polałam z góry
@moll: Na różnych... Naprawdę, nie zwracam na to uwagę. Liczy sie temperatura, czas i to, aby sie jajko nie przykleiło - dlatego te subtelne ruchy patelnią albo lekkie wspomaganie łyżką - tak, aby nie naruszyć samo jajko.
No taka, że na maśle są mniej zdrowe, i znacznie gorzej smakują, ale to pewnie kwestia gustu xD
Na maśle są smaczniejsze. No i masło, klarowane, ma wyższą temperaturę dymienia niż większość i nas w sklepach dostępnych nierafinowanych olejów
źródło: kciuk
Pobierz