Aktywne Wpisy

czerwony_kmer +199
Zawsze odwiedzając rodziców lubię przejść się ulicą Kossutha. Panuje tam taka samochodoza, że jednorazowo potrafię wysłać nawet do dziesięciu zawiadomień. Tym razem mamy jezdnosceptyka. Jezdnia? Na co to komu, lepszy chodnik. Jak popada to opony się nie zmoczą. A piesi? Kto to? Nie znam, nie słyszałem.
Tym razem straż się nie popisała, nie poinformowała mnie o nałożeniu mandatu i musiałem się dopominać drogą zapytania o informację publiczną. Z tego powodu wrzucam skrin
Tym razem straż się nie popisała, nie poinformowała mnie o nałożeniu mandatu i musiałem się dopominać drogą zapytania o informację publiczną. Z tego powodu wrzucam skrin
źródło: wykroczenie
Pobierz
jmuhha +2





https://pomagam.pl/patrycja_wuwer
źródło: IMG_4138
PobierzBiednych znajomych nie ma, ktoś z was może w kilka dni zapożyczyć się u znajomych na prawie 200 tysięcy?
Ciekawe czy to prawda czy jakas sciema zeby kase wplacic
@czech_creampie: trzeba byc jeszcze głupszym, zeby jej cokolwiek wpłacac
A tak na serio: laska prowadzi na IG relacje z życia o którym jakieś 99% planety może tylko pomarzyć. I żebrze o datki bo dała się oscamować na Stanowskiego.
źródło: Zrzut ekranu 2025-09-24 o 11.02.44
PobierzA te współprace 'reklamowe' które ma, z tego co widzę to są dosłownie takie, że każdy może sobie wygenerować kod u producenta i próbować zarabiać na polecaniu produktu.
Więc to po
„Podczas scrollowania Instagrama wyświetliła mi się reklama z wizerunkiem Krzysztofa Stanowskiego reklamującego firmę New Hold, zajmującą się inwestycjami w pary walutowe i towar z pełnym supportem i podpiętą inteligencją AI”
Nie wierzę że to pisze kobieta z instagrama.
źródło: Screenshot_2025-09-24-12-15-36-626_com.android.chrome
PobierzTak, a kasa na to podróżowanie wzięła się z powietrza. Większość Polaków może sobie takim czymś najwyżej pomarzyć.
Natomiast nie widzę na tym profilu niczego, na co nie stać kogoś kto (jak sama twierdzi) pracuje jako kierownik budowy. Tam nie ma nic, co nie jest w zasięgu finansowym zwykłego pracownika w korpo.
Chyba, że wakacje w ciepłym miejscu raz w roku + 3 city breaki w popularnych miejscówkach gdzie idzie naprawdę tanio dotrzeć to taki luksus. Znam