Wpis z mikrobloga

#perfumy

Średnio zabawna sytuacja, ale serio zastanawiam się, czy ktoś z Was miał podobny numer z InPostem.

W niedzielę (14.09) spakowałem paczkę, ogarnąłem kodzik, nadałem ją w paczkomacie i zadowolony wróciłem do domu. Następnego dnia paczka ruszyła w drogę do Wrocławia ok. 10:00. Tego samego dnia, koło 16:00, nadałem kolejne paczki dla części z Was - też przez paczkomat. Wszystko wyglądało normalnie, dzień jak co dzień.

We wtorek paczka z niedzieli dotarła do paczkomatu odbiorcy o 17:00 i była gotowa do odbioru… przez jakieś dwie godziny. Bo o 19:00 nagle zmienił się status na „w trasie”. Zdezorientowany odbiorca, który chciał ją podjąć, usłyszał od konsultantki, że paczka najpewniej jest „zdublowana”. Podobno jakaś paczka z poniedziałku miała identyczny kod i poszła do sortowni.

Kilka faktów dla jasności:

- W niedzielę nadawałem tylko jedną paczkę, więc nie miałem z czym pomylić kodu. Zresztą - trafiła tam, gdzie powinna.

- W poniedziałek każdą paczkę robiłem od A do Z: odlane, zapakowane, wygenerowany kod, wpisany numer, dopiero potem kolejna.

- Mam zdjęcia każdej paczki z poniedziałku i żadna nie ma kodu niedzielnej.

- Kody przepisywałem ręcznie przy paczkomacie - żadnych QR-ów, żadnych aplikacji, więc też nie pomyliłem przegród.

Drugi komunikat „w trasie” dotyczył więc tej paczki z poniedziałku, która trafiła do sortowni. Niedzielna paczka wciąż była w paczkomacie, ale już systemowo zablokowana. 17.09 obie paczki trafiły do tego samego paczkomatu. Kurier zobaczył dubla, zgłosił i bach - zarówno ja, jak i odbiorca dostaliśmy komunikat o „przekroczonym czasie odbioru”.

Zadzwoniłem od razu na infolinię i tam zaczęło się klasyczne przeciąganie liny. Upierali się, że to mój błąd, że niby dwie paczki miały ten sam numer. Tłumaczyłem, że to niemożliwe - mam zdjęcia, kody wpisywałem ręcznie, przy paczkomacie byłem sam - ale jak grochem o ścianę. Usłyszałem tylko, że „to dubel”, że „obie paczki wrócą do nadawcy” i że… cytuję: „Może pan zrobić z nią, co pan chce”. Serio, jeszcze brakowało tylko ¯\(ツ)/¯ na koniec.

Dlatego właśnie pisałem prywatnie, czy paczki dotarły. Na 99% jestem pewien, że to błąd po stronie InPostu - najpewniej 2 razy wydrukowali tą samą etykietę w sortowni. Jeśli faktycznie dwie paczki fizycznie wylądowały w jednej przegródce, to ktoś swojej nie odebrał albo jeszcze czeka. Chyba że to w ogóle była paczka jakiejś trzeciej osoby.

Jeśli więc ktoś nadal czeka na swoją przesyłkę, proszę o chwilę cierpliwości - walczę z tym absurdem i mam nadzieję, że uda się to ogarnąć.

Wielkie przeprosiny dla @maciekkkkk i tej jednej pechowej osoby, której paczka też utknęła.

Ktoś miał podobną „przygodę” z InPostem, czy tylko ja trafiłem na taki cyrk?

@michallmtk @kolejne_juz_konto @Telgar @lubie_placki1 @nigga997 @Mkkr @Compus_pc @helloWisconsin @sir_pioter
Omniscient - #perfumy

Średnio zabawna sytuacja, ale serio zastanawiam się, czy ktoś ...

źródło: image

Pobierz
  • 16
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Omniscient: Na 99,9% paczkomat nie pozwoliłby Ci wklepać drugi raz tego samego kodu dla już raz nadanej przesyłki. Jeżeli dobrze kojarzę, to paczki okleja kurier przy podejmowaniu z paczkomatu
  • Odpowiedz
@Omniscient: widać, że podejście zależy od odziału ¯\(ツ)/¯ Jak był problem z dostarczeniem do mnie paczki (wydana do doręczenia i wracała do magazynu) to normalnie ktoś z lokalnego nr tel dzwonił z próbą rozwiązania sytuacji :) i to nie żadna infolinia, bo to słychać po rozmowie; a u Ciebie spychologia.. Wg mnie paczki musiały się podmienić (?) jak kurier ładuje/odbiera i w tym samym czasie ludzie przychodzą i odbierają/nadają swoje.
  • Odpowiedz
@Omniscient: mam ostatnio przygody z Inpostem. Aplikacja na IOS tnie się jak szalona, infolinia każe czekać na aktualizację. Jednego dnia była awaria i na różne kody otwierała się ta sama skrytka z już jakąś paczką w środku... Jeżeli masz kod nadania napisany na paczce to wątpię żeby robili problemem z reklamacja.
  • Odpowiedz
@Omniscient: ostatnio coraz więcej im się wysypuje, ostatnio pierwszy raz zaginęła mi paczka z żarciem dla psa, przez tydzień był status "wydano do doręczenia", po tygodniu zgłosiłem, żadnej wiadomości nie otrzymałem więc musiałem zgłosić drugi raz i dopiero dostałem jakiekolwiek potwierdzenie.
  • Odpowiedz
@Omniscient: Ja Mireczku nie spotkałem się jak dotąd z taką sytuację, ale z drugiej strony też nie wysyłam wielu paczek. Tak w ogóle dzięki za dekanty i za gratisy :) Gorąco mogę polecić @Omniscient tutaj na tagu, wszystko elegancko i bezpiecznie zapakowane, szybka wysyłka.
  • Odpowiedz
@Omniscient: miałem sytuację podobną ale to mi wysyłali. I jak wspomniał @static_blue miałem kilka razy że chce wrzucić paczkę a tam coś już leży. Zamykam dzwonię na infolinię i 20 min przy paczkomacie aby zablokowali skrytkę i odblokowali kod aby nadać ponownie
  • Odpowiedz
  • 3
@liquid8485: @helloWisconsin @Refusek @maciejos-donbakos @Funshyy @Funshyy @czarny_piotrus @lubie_placki1 @ewataewa @kolejne_juz_konto @Telgar @Refusek

Mały update: paczka ma status „Gotowa do odbioru”, ale z aplikacji nie wynika za bardzo, gdzie ten odbiór ma nastąpić. Na infolinii w sumie też nie wiedzą, jak to wygląda, i nadal czekają na informację, jak to zostało rozwiązane. Dzisiaj już się nie upierali, że to był
  • Odpowiedz
@Omniscient mi się zdarzyło, że kurier źle okleił paczkę i Gany poszło do jakiegoś randoma. Chyba się nie spodobało bo otworzył, powąchał i oddał paczkę inpostowi ( ͡º ͜ʖ͡º)

Na wszystkie paczki które wysłałam tylko jedna nie doszła do odbiorcy (zacisnęła w czeluściach kurierskiego auta)
  • Odpowiedz