Wpis z mikrobloga

Szczerze to ja mam wrażenie, że ta mityczna ściana po 30 to dotyczy tak na prawdę mężczyzn nie kobiety.

Facet po 30, albo będzie sam, albo do wyboru ma jakieś grube odpady, ew samotne matki z byłym krążącym w okolicach.
Młode dypy lat 20 ciebie nie chcą, chyba że jakieś k--------y na sponsora i tutaj 6k na łapę to wiesz, nie jest to kapitał na sponsora, tu musisz mieć z 30k albo więcej. Ew, jak jesteś 30 letnim chadem to możesz sobie brać takie na ONS. W innym wypadku nie chcą starego 30 letniego dziada.

Większość atrakcyjnych i wartych długiego związku kobiet jest już po ślubie i ma jedno dziecko, lub niedługo będzie mieć.
Dla faceta w wieku 30 lat pociąg odjechał tak na prawdę

#przemyslenia #zwiazki #tinder #podrywajzwykopem
  • 33
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@StaryBieruta oczywiście że etatowcy zakładają firmy i podejmują ryzyko. Sam znam 2 przypadki dyrektorów którzy rzucili etat i poszli na swoje. Na etacie wyrobili znajomości, poznali biznes i otworzyli coś swojego.
  • Odpowiedz
xD Kiedy facet po 30 dopiero staje się wartościowy bo już zazwyczaj ma jakąś karierę, dobrą pracę, mieszkanie samochód. Wiek u faceta nia ma większego znaczenia ale jego status społeczny i majątkowy. Tego właśnie pragną kobiety. TYmczasem kobieta co ma do zaoferowania mężczyźnie? Jędrną dupę i c---i.


@Hellicon: ale to są redpillowe bzdury niestety i to wie każdy niemal 30 -latek z autopsji

te wszystkie kwestie materialne które wymieniłeś one oczywiście
  • Odpowiedz
To inna sytuacja jak ktoś nigdy nie był atrakcyjny to nigdy nie będzie. Natomiast każda młoda kobieta o ile się nie uleje jest mniej lub bardziej atrakcyjna i wybiera sobie fajnych chłopów. Natomiast po 30 zderza się ze ścianą i może sobie jak na obrazku wybierać między przegrywem, beciakiem i samotnością.


@Hellicon: jezzu ile ty masz lat i tak z ręką na sercu czy te dyrdymały znasz z reala czy
  • Odpowiedz
Patrząc po moich koleżankach, przyjaciółkach, to serio wszystkie są zadbane i ogarnięte, więc nie wiem, co wy macie z tym przeświadczeniem, że tylko wy zyskujecie z wiekiem


@somskia: ale oczywiście że każdy kto ma zasoby, jest mądrzejszy, bardziej obyty ten zyskuje społecznie

ALE wartość matrymonialna to w głównej mierze zawsze była wartość do rozpłodu i założenia rodziny - a nie to czy się przeczytało 50 książek, albo czy się było
  • Odpowiedz
@walciak: Niekoniecznie. Znam oba przypadki osi. Znam chłopów co rzeczywiście nic się nie zmienili jak skończyli 30 a nawet jeszcze zostali w tyle, bo zatrzymali się w latach studenckich. Ale znam i takich co w latach 20-tych byli tacy nierozgarnięci a po 30 się ogarnęli - jakby takie dojrzewanie z opóźnionym zapłonem, a dzięki temu, że nie mieli żony i dzieci to mieli sporo oszczędności.

Oczywiście kobiety po 30 bez
  • Odpowiedz
@Schwarzfahrer: w zasadzie ściana jest u każdego w zależności od jego/jej oczekiwań. Po prostu z wiekiem wolnych osób spełniających nasze oczekiwania jest coraz mniej i ta ściana się przesuwa wrzucając coraz więcej osób na drugą stronę. Im starszy/starsza jesteś tym więcej ludzi w zbliżonym wieku jest już zajętych na dobre, dzieciatych, po przejściach, więc jeśli nie udało się znaleźć partnera/partnerki na przykład na studiach, kiedy większość osób jeszcze nie wzięło
  • Odpowiedz
oczywiście że etatowcy zakładają firmy i podejmują ryzyko


@walciak: Prawda. Dziwią mnie ci co wyżej twierdzą, że jak do 30tki nic nie miał to nie wyjdzie z etatu xD Przeciez to własnie jest normalne, bo jak chcesz zakładać coś powazniejszego bez doswiadczenia, kontaktow i jakiegos obycia życiowego.
Niektórzy tam wyżej to się filmów amerykańskich naogladali o startupach, gdzie bill gates, którego matka była w IBM zalatwila mu pierwszy kontrakt albo
  • Odpowiedz
@Dietetyq: tak te tabuny mężczyzn chcących założyć rodzinę ... Śmieszy mnie to. W dobie nowoczesnej medycyny kobiety bez problemowo zachodzą w ciążę i rodzą dziecko po 40. A patrząc na to jak liczne są obecnie rodziny to i tak chciałaby jedno max dwójkę. Fakt kosztuje to więcej, ale jest wysoce prawdopodobne. A co do Downa itd.... Są badania prenatalne i łatwy sposób, żeby problem rozwiązać. Oto cała tajemnica, której wykopki
  • Odpowiedz
@walciak: A nie no to jak znasz dwóch to zmienia postsć rzeczy lol.
Statystyki. mówią jednak co innego, 30% biznesów posiadają ludzie ze średnim wykształceniem kolejne 25% to college, 45% to faktyczne wyższe. przeciętny biznes wypala między 42-54 r ż.
Wpływ ma na to głównie doświadczenie. Praca na etacie ma sie nijak do prowadzenia firmy, jest to czynność znacznie bardziej złożona, wymagająca większej elastyczności, odporności na stres.
Żeby ci to
  • Odpowiedz
@nammah: Ale ja w żadnym wypadku nie mówie, że coś komuś wyjdzie jak do 30tki siedział u matki pod kloszem. Większość biznesmenów to ludzie, którzy robili w życiu milion rzeczy, przeciętnie zanim wyjdzie ci jakiś biznes tu utopisz w kilku innych, TO jest doświadczenie, a nie praca 10 lat w korpo.
Przysłowiowy janusz zanim mu wyszedł biznes wypił wiele wódki z wieloma ludźmi, nie wyszło mu wiele rzeczy, stąd dopiero
  • Odpowiedz