Wpis z mikrobloga

✨️ Czy powinnam się martwić o zdradę?
Mam podejrzenie że moja dziewczyna mnie zdradza. Niedługo zaczynamy kolejny rok studiów ona psychologię zwierząt na Fryczu w Krakowie ja cyber bezpieczeństwo w Warszawie. Nie mogłem się przeprowadzić tam bo mam dobry układ na WAT i propozycję pracy marzeń jak ukoncze te konkretne studia. Ona pojechała w tamtym tygodniu na swoje mieszkanie w Krakowie i dowiedziałem się że w weekend przyjeżdża do niej jej kolega z roku z Katowic bo mają integrację ze swoim rokiem. Niby nic złego ale on ma u niej nocować. Kilka razy już się to zdarzyło w tamtym roku i zauważyłem ma wspólnych wakacjach że często z nim piszę ale zapiera się że to jej przyjaciel. Mam się martwić? Jak reagować w takiej sytuacji? Na wakacjach żartowałem że może mnie z nim zdradza ale reagowała śmiechem i szybko zmieniała temat #zwiazki

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
▶︎ Obserwuj nasz tag #mirkoanonim
〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Opublikuj swój własny wpis: Mirko Anonim
· Zaakceptował: mkarweta

👉 Z Twoją pomocą możemy działać dalej! Wspomóż projekt

  • 61
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@mirko_anonim: Chłopie, ona popuściła szpary już wielokrotnie i jeszcze Ciebie oszukuje. Przecież to kompletny brak szacunku do partnera jak sobie sprowadza obcego chłopa "kolegę" do nocowania xD
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 7
zrównoważona-przyjaciółka-35: Zadna dziewczyna nie zaprasza do wlasnego mieszkania kogos bo go lubi i chce z nim milo spedzic czas. Zastanow sie co moga robic sam na sam szczegolnie po integracji? Grac w karty? Ukladac puzzle? No nie. Jak juz sie domyslisz to podziekuj jej za wspolny czas i tyle. Nie lodz sie ze jest inaczej

〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰〰
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: RamtamtamSi
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: No są k---a pewne granice. Nie zaprasza się na noc osoby płci przeciwnej jeśli nie ma się konkretnych wobec niej planów. Jeśli ona tego nie rozumie (bo może jest tępa, nie wiem) to wciąż nie gwarantuje, że on tego nie planuje. Ja bym postawił sprawę jasno - albo koniec z gościem albo koniec z nami.
  • Odpowiedz
Sama wielokrotnie zgadzałam się by mój chłop nocował u koleżanki, zamiast na dworcu jadąc np. na koncert, u mnie też nocowali ludzie. Ale wolałabym znać tę osobę nocującą. Chłopak/dziewczyna może nie widzieć i wypierać istnienie maślanych oczu, ale postronne osoby widzą.
  • Odpowiedz