Wpis z mikrobloga

@splinter96: Żeby zwiększyć prędkość do 350km/h to trzeba byłoby zmienić projekty linii kolejowych w szczególności w mocno zurbanizowanych terenach i zwiększy koszty, a jednocześnie takie prędkości będą możliwe do osiągnięcia tylko na krótkich odcinkach, więc Wilk ma rację - propaganda
  • Odpowiedz
@splinter96: sam jestem za 250 km/h, bo tańsze w budowie i utrzymaniu, ale skoro to tak piecze pisowców, to trzeba przeanalizować sprawę.
A swoją drogą: największe lotnisko w Europie i szprychy kolei dużych prędkości do Pierdziszewa bez żadnych analiz - super, trzeba mieć ambicje, impuls do rozwoju. Najszybsza kolej w Europie - a po co to komu? Jakby to zaprezentował Morawiecki toby było wstawanie z kolan, a tak to zabawka
  • Odpowiedz
@splinter96: na temat prędkości kolei ciekawie wypowiedział się Zbigniew Jakubas (właściciel Newagu), chyba u Stanowskiego. Podkreślał, że w naszych warunkach zwiększanie prędkości kolei powyżej (chyab tych 250 km/h) jest bezsensowne z wielu powodów i nie klei się to w rachunku koszt-zysk. To podobnie jak z jazdą samochodem. Jedziesz autostradą z prędkością 140 km/h, samochód pali ci powiedzmy 8 litrów / 100km i trasę 280 km pokonasz w 120 minut. Można
  • Odpowiedz
@splinter96: Jak broniłem go jak obalał jakieś debilizmy typu rozwijamy Okęcie, duoport z modlinem to teraz nie wiem o co mu chodzi xD Żeby chociaż jakieś argumenty dał inne niż emocjonalne
  • Odpowiedz
  • 14
@splinter96 panie, bo wiadomo jak gierkówke wybudowali, to my jeździliśmy i to starczało i komu to wadzi teraz? Kiedys pociąg 70km/h jechał i przecież dobrze było no. Zara se szinkanseny wymyślą psia mać.
  • Odpowiedz
84 minuty vs 120 minut? Typie do gigantyczna różnica


@JakubKKKKKK: jak musisz czekać na wolny kibel, a akurat chce ci się srać - tak.
Jak raz na miesiąc/tydzień jedziesz POCIĄGIEM z Warszawy do Poznania -nie.
No chyba, że jesteś biznesmenem, dla którego te pół godziny z hakiem oznacza stratę grubej kasy. Ale oni nie jeżdżą pociągami.
Te 36 minut kosztuje grubą kasę.
  • Odpowiedz