Wpis z mikrobloga

Czy ktoś z Was, rowerowe mirki miał do czynienia z jakimś patentem do holowania dziecka?
Będę niebawem na velo czorsztyn i pamiętam, że były tam spore przewyższenia. Wtedy wciągałem 2 dzieci w przyczepce, a teraz już będą na swoich rowerach. Chcę uniknąć marudzenia i młodsze dziecko chcę w razie czego podholować.
Sztywny hol odpada, bo chcę, żeby z grubsza jechali sami.
Jakaś linka? Taśma elastyczna? Macie jakieś doświadczenie?
#rower
  • 20
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 0
@wujekwichura: Widziałem takie z taką jakby prowadnicą nad kołem. Musze coś wykombinować, bo wiem co będzie jak przyjdzie zmęczenie.
Nie mam z tym doświadczenia, bo zawsze stawiałem na samodzielną jazdę, ale muszę się zabezpieczyć.

Chyba też jakieś patenty ze zwijaczem, żęby się właśnie nie plątało.
  • Odpowiedz
  • 0
@assninja: Ja też, ale na tej trasie są długie podjazdy i będę miał 2 do wciągnięcia. Nie dam rady jechać bez trzymanki i popychać 2 naraz :D A tak to jedno pociągnę, a drugie popchnę jak trzeba.

Są jakieś takie smycze za 30-40 zł, ale nie wiem czy to cokolwiek warte. Nie chcę kupować zestawu za 4 stówki, bo to chyba ostatni taki przejściowy sezon.
  • Odpowiedz
@Grysik No to zobacz co masz w domu elastycznego co da się zaczepić. Ja kiedyś używałem zestawu szelki(od zimowych dziecięcych spodni) + elastyczna taśma do ćwiczeń. Ale to tylko na jeden krótki podjazd.
  • Odpowiedz
Ja mam elastyczny hol Trax MTB. Sprawdza się, ale użyłem go tylko kilka razy, więc nie wypowiem się na temat trwałości.
  • Odpowiedz