Wpis z mikrobloga

@olito No kurde stary. Zaparkowałeś w miejscu gdzie się płaci za parking a nie zapłaciłeś. Podjąłeś ryzyko oszczędności 2 zł żeby nazrec się kiełbasy i tym razem się nie opłaciło. Zwykle konsekwencje podjętego ryzyka. Zapłać jak uczciwy obywatel a nie szukasz forteli jak tu oszukać system.
  • Odpowiedz
@Voww: jakby takie firmy miały cokolwiek wspólnego z uczciwością. Gdyby im zależało to mogliby postawić szlaban, jak myślisz co jest tańsze, utrzymywać ludzi od kontrolowania biletów czy postawić jednorazowo szlaban? To jest jawne szukanie jeleni
  • Odpowiedz
@eugeniusz_geniusz No i tak to właśnie jest. Ci cfaniacy-oszusci pochodzą z tych sam mas co ucisnieni-oszusci. Jedni i drudzy kombinują jak wyjść na swoje czyimś kosztem. Ta drogą to zawsze już będziemy brodzic w gównie.
  • Odpowiedz
@olito: zobacz na regulamin tego parkingu, większość posiada zapisy w regulaminie (który musi być widoczny tam gdzie się parkowało), że parkowanie jest realizowane na zasadzie zawarcia umowy najmu miejsca postojowego

następnie regulaminie jest często wskazane, że korzystający ma prawo do odstąpienia od umowy najmu w terminie 10-15min (różnie w zależności od firmy) od wjazdu na teren parkingu

to oznacza, że jak wjechałeś na taki parking to w ciągu tych 10 - 15
  • Odpowiedz
Płacić czy olać?


@olito:

Olać, nic ci nie mogą zrobić. I pod żadnym pozorem nie pisz żadnych wyjaśnień, czy reklamacji - bo wtedy będą mieli twoje dane osobowe i możliwość zadziałania. Jeśli mają tylko numer rejestracyjny, to mogą cię w pompkę cmoknąć, bo nawet jeśli przyjdzie wezwanie do podania danych kierującego, to możesz je wywalić do kosza. Prywatna firma nie ma żadnego prawa do wysuwania takich żądań.
  • Odpowiedz