Wpis z mikrobloga

Weźcie mi powiedzcie o co chodzi z tym Rakowem.
Oglądnąłem teraz skrót no i to jest w zasadzie kopia tego poprzedniego meczu tylko udało się wturlać 2 gole.

Jak co roku przez 5 lat w zasadzie można mieć masę sytuacji i nie umieć ich wykańczać. I to skład się zmienia, trenerzy się zmieniają a ja jakbym oglądał cały czas to samo czyli idealne rozegranie ale tylko do pola karnego a później im odłącza prąd i nie umieją wykorzystywać prostych sytuacji.

Przecież ten dwumecz to kopia dwumeczu z Kopenhagą, dwumeczu ze Sturmem Graz, dwumeczu ze Slavią Praga i jeszcze paru meczów w Europie.

To jest jakaś klątwa czy o co chodzi?
#mecz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@toporek1234: Ciężko jest wykończyć sytuację jak głównym kryterium wyboru trenera na napastnika są jego umiejętności odbioru piłki i wzrost, a nie instynkt strzelecki czy technika użytkowa.
Coraz więcej ludzi widzi że Papszun i jego filozofia to jest główny hamulec Rakowa i ten mecz mimo wygranej dobitnie to pokazał, obejrzyj sobie powtórkę i patrz co skrzydłowi robili, obrońcy Maccabi co chwię spóźneni, a ci zamiast ścinać w pole karne zgodnie z
  • Odpowiedz