W Nysie to nie jest trochę głupiego robota z tym co teraz robią?
W sensie wydaje się niby spoko jak tam próbują ten wał naprawić ale czy to wszystko nie runie jak zwiększą przepływ na zaporze? Te spontaniczne worki w ogóle mają coś takiego szansę zatrzymać? Czy to nie jest czasem odwlekanie tego co i tak nadejdzie o jakąś godzinę, dwie?
Wiadomo, że ludzie walczą i szacun, tylko pytanie czy to nie
W sensie wydaje się niby spoko jak tam próbują ten wał naprawić ale czy to wszystko nie runie jak zwiększą przepływ na zaporze? Te spontaniczne worki w ogóle mają coś takiego szansę zatrzymać? Czy to nie jest czasem odwlekanie tego co i tak nadejdzie o jakąś godzinę, dwie?
Wiadomo, że ludzie walczą i szacun, tylko pytanie czy to nie
#powodz