Wpis z mikrobloga

  • 24
Wtedy prawie nikt w polsce internetu nie miał.


@BornToDie69: Błagam, na pulpicie jest firefox, czyli na bank są to czasy po 2004r. Gdzie neostrada furczała aż miło, a nawet już powoli była wypierana przed normalny internet szerokopasmowy.
  • Odpowiedz
  • 3
@BornToDie69: Internet stacjonarny 64 kbps za mniej niż 100 zł za miesiąc (bodaj coś bliżej 50 zł). Później 80 kbps. I tak zwiększali do 1 Mb/s, to było już coś. Już wtedy limity Neostrady były krytykowane, bo miała je tylko tepsa. Cała konkurencja miała internet stacjonarny bez limitu. A w tepsie trzeba było doładowywać transfer dzwoniąc na numer stacjonarny ;d Piękne czasy. Brak komunikatów o cookies i wolna amerykanka z
  • Odpowiedz
  • 1
@Yans_Zoon:

Wygląda jak pulpit bogobojnego starego kawalera. Pod monitorem pewnie jest haftowana serwetka :D

😅 Serwetki nie było, co najwyżej kot wchodził, by się ogrzać. I robił wtedy za ozdobę. Jak znajdę fotę, to wrzucę. To czasy, w których pecet był dobrem wspólnym całego domu. Ale wiadomo kto przy nim najwięcej siedział.
  • Odpowiedz